Ta informacja jakoś przeszła bez echa, a niesłusznie, bo pokazuje stosunek do finansów zarządu TVP. Telewizja chce wydać co najmniej 65 mln zł na nowe studia dla programów informacyjnych, choć właśnie na remont starego wydała 20 mln.
Pracodawcy atakowanych publicznie przez państwową telewizję osób podjęli decyzję o ich zwolnieniu po prostu ze strachu.
Stali przed TVP w porze „Wiadomości”. Rozmawiali z redaktorami i technicznymi. Namawiali, aby nie kłamać. A potem zjawiła się pani Ogórek i wybuchła awantura.
Oświadczeniem wydanym w reakcji na wywiad, którego udzielił nam były redaktor TVP Info, Telewizja Publiczna tylko zdaje się pogrążać w wykrętach.
Czy TVP złamała prawo, publikując wizerunki i dane osób pikietujących pod jej siedzibą? RPO chce, żeby sprawę zbadała KRRiT.
Były redaktor z TVP Info Piotr Owczarski mówi o tym, jak wygląda praca w telewizji publicznej.
Analiza głównego wydania „Wiadomości” pokazuje mechanizm propagandowego przekazu najważniejszego dziennika TVP.
Jeśli pikietujący TVP zastraszali Magdalenę Ogórek, to jak należy nazwać to, co teraz wobec nich robi TVP?
Czy należy potępiać całą sytuację? Wbrew pozorom (i emocjom) to trudna kwestia.
Bojkot TVP przez Platformę Obywatelską to raczej pusty gest. Nie bardzo wiadomo, co ugrupowanie Grzegorza Schetyny chciało w ten sposób uzyskać.