Pentagon udostępnił nagrania „niezidentyfikowanych zjawisk lotniczych” czy też – jak uważają niektórzy – UFO. Sensacja czy raczej początek zmęczenia pandemią?
Amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza uczciła w ten sposób powrót popularnego serialu.
Wraca właśnie serial „Z Archiwum X”, ale czy nie wygasa aby zainteresowanie UFO? Paradoksalnie w epoce smartfonów i dronów ludzie rzadziej dostrzegają na niebie niezidentyfikowane obiekty latające.
Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) przez dekady gromadziły „dowody” na istnienie UFO w archiwach projektu o nazwie „Blue Book”.
Dostęp do ponad 10 tysięcy zdjęć oraz ich analiz z lat 1940-1970 mieli do niedawna tylko ci, którzy osobiście stawili się w Archiwach Narodowych w Waszyngtonie. Teraz można je oglądać online.
O ile większość ze zgromadzonych fotografii mógłby zdyskwalifikować nawet amator, o tyle niektóre sprawiają wrażenie zupełnie wiarygodnych. Oto najlepsze z nich:
Kto ma reprezentować ludzkość wobec przybyszy z pozaziemskiej cywilizacji?
Pół wieku temu w USA miał się rozbić statek kosmitów.
Latające spodki zawładnęły wówczas masową wyobraźnią.
W gminie Opole Lubelskie powstał pomysł wystawienia pomnika ku czci Obcego w 25-lecie jego wizyty na tutejszych polach. Gdyby doszło do realizacji zamiaru, potrzebna będzie z pewnością jakaś artystyczna oprawa tego wydarzenia.
Wszyscy jesteśmy klonami. Klucz do Biblii ma ten, kto wierzy w wyższość kosmitów nad ludzkością. To oni łaskawie zapełnili Ziemię naszymi przodkami wyprodukowanymi w swych laboratoriach. Dlaczego tylu ludzi chce w to wszystko wierzyć?
Niezwykle tanie (5 zł) tabletki, sprowadzające nie tylko euforię, ale i niekiedy raptowną śmierć, pojawiły się latem ubiegłego roku na rynku narkotykowym na Wybrzeżu. Lokalna prasa po raz pierwszy doniosła o nich w październiku, po pierwszych zgonach. Kolejne wypadki śmiertelne – w Boże Narodzenie i sylwestra – spowodowały spektakularną akcję policji, prokuratury, wojewody pomorskiego.