Edward Abramowski to w polskiej historii postać równie wybitna, co nieznana. Nie dożył niepodległości, o którą walczył piórem i czynem, ale najważniejsze jego idee brzmią niezwykle aktualnie dziś, sto lat później.
Domy publiczne w Ameryce Południowej przed stu laty pękały w szwach od kobiet uprowadzonych z ziem polskich.
Niektóre z miejscowości o nazwie Warsaw w Stanach Zjednoczonych zyskały swe miano nie od osiadłych tam Polaków, lecz od miłośników pewnej zapomnianej powieści, z której tropy prowadzą do Kościuszki i Sobieskich.
Pamiętacie legendę o Wandzie, co nie chciała Niemca i wolała rzucić się do Wisły? Jednak z tą Wandą to niezupełnie tak. A po części nawet całkiem odwrotnie.
140 lat temu rozpoczęła się wielka amerykańska kariera Heleny Modrzejewskiej. Jej początkiem była artystyczna komuna, założona w Kalifornii przez aktorkę, jej męża i Henryka Sienkiewicza.
Jak carat walczył z łapownictwem. Przestroga z XIX-wiecznej Rosji.
Zanim młodoturcy doprowadzili do obalenia monarchii i utworzenia świeckiej republiki w 1922 r., ich poprzednicy próbowali w XIX w. zmodernizować imperium osmańskie. Jakiego rodzaju było to przedsięwzięcie, świadczą wydarzenia jednego, 1876 r.
W XIX wieku sądzono, że w poszczególnych sferach klimatycznych istnieją specyficzne, im właściwe, formy chmur. Dopiero prof. Abercomby w swej podróży dookoła świata, z aparatem fotograficznym w ręku, wykazał, że formy obłoków są jednakowe we wszystkich szerokościach geograficznych. Od tej pory nie można już było myśleć, że gdzieś są inne, piękniejsze chmury. Był koniec wieku. Przestrzeń kurczyła się, czas przyspieszał, młody industrialny świat przeżywał pierwszą awarię.
Świat, w którym żyli pradziadowie, dziś wydaje się spokojny, a nawet idylliczny. Z ich punktu widzenia obfitował w dramatyczne konflikty, a tempo zmian narzucanych przez postęp wydawało się im trudne do zniesienia. Inżynierowie dumni byli z technicznych dokonań, lecz myślicieli dręczył niepokój o losy świata. Nastroje katastroficzne dotknęły również zwykłych ludzi. U progu nowego tysiąclecia przypominamy wydarzenia sprzed stu lat.