wieś
-
Archiwum Polityki
Skąd ten Lepper?
Rozmowa z dr Barbarą Fedyszak-Radziejowską, socjologiem z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN.
1.12.2001 -
Archiwum Polityki
Polami chodzić na niemno
Musiało być około północy, bo na weselu w remizie we wsi Czartowczyk opodal Czartowca akurat szykowano się do oczepin. Muzyka zagłuszyła wycie opon i huk giętej blachy, który powinien dobiec z oddalonej o sto metrów szosy. Wyglądało jakby przy akompaniamencie orkiestry wpadły na siebie w ciemnościach dwie smugi światła. Chwilę potem piosenka nagle się urwała i wesele wyszło popatrzeć na wypadek. Duży Fiat, którym jechało siedmiu mężczyzn, zderzył się z Volkswagenem busem. Na drodze leżał Kamil Furman, syn gospodarza z sąsiedniej wsi Soból. Kilka dni później okolica plotkowała na całego. W kościele i pod sklepem ktoś szepnął Marianowi Furmanowi, że wypadek wypadkiem, ale chłopaka zatłukli mu sztachetami Piwińscy ze wsi Czartowiec. Śmierć Kamila skłóciła dwa wiejskie klany.
7.07.2001 -
Archiwum Polityki
Strach na wróble, patent nr 21461
Kończy się pora strachów na wróble (które nie tylko wróble odstraszać mają). Po pierwszych zbiorach będą powoli opuszczać pola i ogrody. Może tego nawet nie zauważymy, bo od kilkunastu lat w ogóle znikają z polskiego krajobrazu. Niektóre przeniosły się ze wsi do miast. Te, które jeszcze na polach stoją, zmieniły się nie do poznania. Coraz trudniej spotkać samotnego kapelusznika w łachmanach. A od niedawna strachy chronione są patentem.
30.06.2001 -
Archiwum Polityki
Iść gdzieś dalej
Za siedmioma pagórkami, za siedmioma powiatowymi drogami, trzy kilometry od najbliższego przystanku PKS żyje 13-osobowa rodzina Klamerusów, która ma wszędzie daleko. Małe wioski dawnego województwa słupskiego po upadku PGR zmieniły się w czarne dziury bez wyjścia.
18.03.2000 -
Archiwum Polityki
Kawalerowie są zmęczeni
W akcie desperacji Zygmunt Duda umieścił swoje zdjęcie w kolorowej gazecie. Fotograf musiał poczekać aż nakarmi świnię, uprasuje koszulę, zgoli zarost i przeczesze włosy. Przyjaciel Zygmunta włożył do zdjęcia czapkę z daszkiem. Ukrył pod nią zmarszczki i zniecierpliwienie. "Może być rozwódka albo panna z małym dzieckiem" - pisał z kolei w ogłoszeniach Jan Wigoń. Ostatecznie mogłaby być nawet rozwódka z dużym dzieckiem. Byleby Wigoń nie musiał dłużej pić do lustra i dzielić losu przyjaciela. I trzydziestu innych kawalerów z Bełdna.
25.12.1999 -
Archiwum Polityki
W ramionach Leppera
Opinię publiczną i polityków interesuje głównie to, czy chłopi obalą rząd, czy drogi będą przejezdne i czy produkty rolne będą drożeć, a nie to, co myślą i czują protestujący rolnicy.
10.04.1999