Putin ma niejedną armię. Ta konwencjonalna okopuje się w Donbasie, flota straciła właśnie swój flagowy okręt, a w służbach trwa szukanie winnych porażki w Ukrainie. Ale pozostają jeszcze oddziały propagandystów.
Dlaczego Putin pomylił się, atakując Ukrainę? Co będzie decydować o jej przyszłości? Rozmowa z prof. Jarosławem Hrycakiem z Ukraińskiego Katolickiego Uniwersytetu we Lwowie.
Rozmowa z Josifem Zisselsem, obrońcą praw człowieka w Ukrainie, przewodniczącym największego w Europie Wschodniej stowarzyszenia zrzeszającego organizacje żydowskie, dysydentem i więźniem politycznym z czasów ZSRR.
Oznaki irytacji Putina są coraz bardziej widoczne. Czystka, jakiej dokonał w FSB, i zmiana dowódcy operacji w Ukrainie świadczą o tym aż nadto. Zresztą dobrych wiadomości z frontu dla Rosji jak nie było, tak nadal nie ma.
Rosja zniszczyła budowany przez dziesięciolecia ład w Europie i poniesie tego największe konsekwencje, nawet jeśli wcześniej dotkliwie porani Ukrainę. Zostanie otoczona kordonem sił NATO, czego Putin tak bardzo chciał uniknąć. Najistotniejsze zmiany szykują się na północy kontynentu.
Na Kremlu trwa trzęsienie ziemi i szukanie winnych nieudanego Blitzkriegu w Ukrainie. Do aresztu trafił podobno Władisław Surkow, wieloletni doradca Putina, a także generałowie FSB i Służby Wywiadu Zagranicznego.
Wygląda na to, że Rosjanie nie poprzestaną na małym okrążeniu, lecz szykują się do wielkiej bitwy na kilku kierunkach. Postawili wszystko na jedną kartę, idą na całość.
Jeśli teraz Zachód nie wykorzysta osłabienia Rosji na wojnie z Ukrainą, to za kilka lat Władimir Putin sięgnie po jego wschodnie rubieże.
Jeśli nie chcemy społeczeństwa zatrutego indoktrynacją ideologiczną tak jak mieszkańcy Rosji, którzy wierzą w walkę z ukraińskim faszyzmem, kontrolujmy treści nauczania płynące z polskiego ministerstwa edukacji.
Thomas Piketty, ekonomista, o nacjonalizmie, który jest łatwą odpowiedzią na niepokoje i nierówności, oraz kryzysie egzystencjalnym Europy.