Archiwum Polityki
Łzy w krainie uśmiechu
Kwitnące imperium - mówi Bogusław Kaczyński o teatrze, który zostawił. A zespół to prawdziwa kolekcja. Teraz wszedł facet i jak słoń w składzie porcelany tłucze kolekcję - podsumowuje nowego dyrektora. Kolekcja szepcze wystraszona: to jest rzeź. A nowy szef pyta, kto i dlaczego robi atmosferę zagrożenia.
Anna Matałowska
17.10.1998