Fakty są takie: trzy śmierci, troje aresztowanych i dwa śledztwa. Ale w tej historii mało co jest absolutnie pewne.
Nie ma ofiary, nie wiadomo nawet, kim była. Nie ma narzędzia zbrodni ani żadnego materialnego dowodu. Pomimo to sąd uznał, że pięciu panów zjadło szóstego.
Zabójcy Jolanty Brzozowskiej, skazani na dożywocie w słynnej sprawie sprzed ćwierćwiecza, mogliby już wyjść z więzienia. O tym, czy na to zasługują, zdecyduje sąd.
Wśród tysięcy zgłoszeń o zaginięciach ludzi umykają prawdziwe zabójstwa. Jest pomysł, by to zmienić.
Z aresztu – marynarz i sprzedawca lizaków – Mariusz przeprasza rodziny zabitych kobiet za zło i ból.
Psycholog i profiler kryminalny, biegły sądowy Jan Gołębiowski mówi o zabójcach i dewiantach seksualnych.
Dziennikarz będzie przebywał w areszcie domowym.
Dwóch młodych mężczyzn oblano paliwem i podpalono w centrum Zgorzelca. Wiadomo, kto to zrobił; nie wiadomo, dlaczego.
Daniel wracał busem z jakiejś fuchy, a Kalina stała na brzegu szosy, czekając na okazję. Ta znajomość skończyła się dla niego i dla niej dożywociem.
Z miłości do Kasi Marek zabił człowieka, ale ona dalej nic nie rozumiała.