Nadkomisarz Urszula Cur, policyjny profiler, mówi, że oni, niezłapani zabójcy, nigdy nie są spokojni. Lepiej, żeby nie byli. Bo zostawili ślady. Każdy zostawia.
Nadkomisarz Urszula Cur, policyjny profiler, mówi, że oni, niezłapani zabójcy, nigdy nie są spokojni. Lepiej, żeby nie byli. Bo zostawili ślady. Każdy zostawia.
Od zeszłego roku w zeznaniu podatkowym wystarczy wpisać organizację pożytku publicznego, której przekażemy 1 proc. z naszego PIT, a przelewu dokona urząd skarbowy. Swój 1 proc. przekazała
Artur zwany Groszkiem, który 1 marca 2009 r. zabił księdza w podlaskiej wsi, powinien był już dwa tygodnie wcześniej siedzieć w areszcie. Ale napisał podanie o odroczenie, procedura ruszyła, a on poszedł pić.
Coraz bardziej typowe małżeństwo: panna z wykształceniem plus kawaler bez. Problem też dość typowy: on bije i gwałci, a jej skargom nikt nie wierzy. A potem podwójne morderstwo, obława
Mordercy polskiego inżyniera nic do niego nie mieli. Chcieli ustępstw od władz Pakistanu, których nie uznają. Rząd w Islamabadzie nie był zainteresowany. A Polska nie dość silna, by doprowadzić do uwolnienia swego obywatela.
Od ponad półtora roku finansista Janusz Lazarowicz ucieka przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Postawiono mu zarzut podżegania do zabójstwa, wydano list gończy. Według prokuratury poszukiwany przepadł bez śladu. Odnaleźliśmy go w RPA. Tam się spotkaliśmy.