Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Teraz ziobryzm?

Ofensywa Zbigniewa Ziobro

Odsunięty do Brukseli europoseł Zbigniew Ziobro poczuł krew. Może z Brukseli widać wyraźniej polityczny ślepy zaułek, w jaki brnie jego partia pod przewodem Jarosława Kaczyńskiego.

Ziobro jest jeszcze za słaby, by rzucić rękawicę prezesowi. W tygodniku "Uważam Rze" najpierw wykonuje więc rytualny taniec jedności z przewodnikiem stada. Ale przypomina, że jego kadencja kończy się w 2014 r. To sugestia, by za trzy lata postawić otwarcie kwestię przywództwa.

Oczywiście nie ma mowy o jakichkolwiek nazwiskach. Ziobro zastępuje dyskusję o personaliach dyskusją o ideach. To normalne, lecz nie po szóstej z rzędu przegranej wyborczej. Ona nie była dopustem Bożym, tylko efektem kampanii. Za kampanię odpowiadają prezes i jego najbliżsi współpracownicy. Przegrali, bo kolejny raz nie wyczuli, czego oczekuje i czego nie oczekuje od polityków polski wyborca.

Ale o tym się w PiSie nie rozmawia. Chyba że półgębkiem, jak czyni to inny pisowski europoseł Tadeusz Cymański, który nazwał Kaczyńskiego człowiekiem „zbyt cwanym”, a jego niektórych partyjnych towarzyszy „pachołkami”. Cymański może sobie pozwolić na więcej niż Ziobro. On do gry o przejęcie kontroli nad PiS-em nie wejdzie i do tego nie aspiruje.

Co innego Ziobro. Mit Ziobry wciąż w części PiS-u żyje. Ziobrze wciąż się zdaje, że da radę. W radiomaryjnym „Naszym Dzienniku” rzuca mętny pomysł stworzenia „partii narodowej”. Wspólnie z taką partią PiS mógłby „zagospodarować wyborców, a potem budować koalicję”. Dość to księżycowy scenariusz, ale nie o to chodzi. Chodzi o pogrożenie prezesowi i jego „pachołkom”, że ziobryści nie powiedzieli ostatniego słowa. Jak Kaczyński nie zrozumie, że ma przyszłość tylko z Ziobrą, to stworzą partię narodową dla Ziobry i Kaczyński będzie miał z kim przegrać na prawicy.

Kiedy ziobryści punktują prezesa i jego sztab w sprawie klęski wyborczej, brzmią racjonalnie. Ale kiedy straszą Kaczyńskiego i mamią wyborców „partią narodową” Ziobry, realizm się z ich analiz ulatnia. Zastępuje go kolejna fantasmagoria.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Ziobrowie na wygnaniu. Jak sobie poradzą? „Trafiło ich. Ale mają plan B, już trwają zabiegi”

Zbigniew Ziobro wciąż nie wraca do Polski. Jaka przyszłość czeka byłego ministra sprawiedliwości i jego żonę Patrycję – do niedawna najbardziej wpływową parę polskiej polityki?

Anna Dąbrowska
25.11.2025
Reklama