Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Byli prezydenci, premierzy i marszałkowie: Władzy nie wolno podważać autorytetu TK

Jerzy Dudek / Forum
Byli przedstawiciele polskich władz wyrażają niepokój w związku z ostatnimi działaniami PiS.

„My, obywatele wolnej Polski, pełniący w przeszłości funkcje Prezydentów, Premierów, Marszałków Sejmu i Senatu, wyrażamy niepokój i sprzeciw z powodu podważania autorytetu i niezależności Trybunału Konstytucyjnego” – piszą w liście otwartym byli przedstawiciele polskich władz. Wśród nich prezydenci Bronisław Komorowski i Aleksander Kwaśniewski, premierzy Ewa Kopacz, Kazimierz Marcinkiewicz, Leszek Miller, Waldemar Pawlak i Włodzimierz Cimoszewicz oraz marszałkowie: Małgorzata Kidawa-Błońska, Bogdan Borusewicz, Radosław Sikorski, Grzegorz Schetyna Longin Pastusiak, Adam Struzik i Marek Borowski.

Piszą, wspominając własne rządy: „Z własnego doświadczenia wiemy, że w demokracji relacje między władzą ustawodawczą i wykonawczą a Trybunałem nigdy nie są wolne od napięć. Pamiętamy też sytuacje, gdy Trybunał korygował również nasze plany i nasze inicjatywy ustawodawcze. Ale m.in. właśnie dlatego stajemy dzisiaj w obronie Trybunału Konstytucyjnego, w obronie jego ustrojowej roli strażnika zgodności prawa stanowionego w naszym kraju z Konstytucją, strażnika zapisanych w Konstytucji zasad państwa prawa”.

I dodają ku przestrodze: „Przestrzeganie zasad państwa prawa w sposób szczególny zyskuje na znaczeniu w sytuacji, gdy pełnia władzy została skupiona w ramach jednego obozu politycznego. Każda władza mija. Demokratyczna Polska przetrwa! Liczymy się z tym, że wspólnym zadaniem w przyszłości będzie odbudowa niezależności i autorytetu Trybunału Konstytucyjnego jako jednego z fundamentów polskiej demokracji”.

Tymczasem 14 grudnia warszawska prokuratura poinformowała, że istnieje prawdopodobieństwo, że rząd (decyzją Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przekazaną przez jego szefową Beatę Kempę i potwierdzoną przez Beatę Szydło) popełnił przestępstwo, nie publikując wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Nie dopełnił tym samym obowiązku; według konstytucji wyroki TK należy bowiem publikować „niezwłocznie”, a jego decyzje uznaje się za ostateczne.

Oświadczenie byłych prezydentów, premierów i marszałków to kolejna reakcja na działania polskich władz państwowych podejmowane wobec Trybunału Konstytucyjnego. Pismo do prezydenta i Sejmu wystosowała niedawno Rada Wydziału Prawa i Administracji UW. Z kolei 26 listopada Komitet Nauk Prawnych PAN w swojej uchwale zwracał uwagę na niebezpieczeństwo zmiany fundamentalnej zasady trójpodziału władz. 30 listopada zaś rada innej uczelni, Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, apelowała do Andrzeja Dudy (absolwenta tego wydziału) o „niezwłoczne podjęcie działań, które nie dopuszczam do trwałego zachwiania równowagi między władzą sądowniczą a władzami ustawodawczą i wykonawczą”.

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną