Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Donald Tusk: W 2019 roku będę w Polsce. I nie wybieram się na emeryturę

Donald Tusk Donald Tusk Donald Tusk / Facebook
Były premier daje do zrozumienia, że po powrocie do Polski będzie aktywny w krajowej polityce.

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk był gościem programu „Tak Jest” TVN24. W rozmowie z Andrzejem Morozowskim były premier odniósł się do ostatnich krajowych wydarzeń. Oto najważniejsze punkty jego wypowiedzi:

1. Sprawa mojego wiceministra Jacka K. jest o wiele poważniejsza niż domysły PiS i próba uderzenia we mnie. Ważne, żeby istotę tego problemu dobrze określić. Używa się telewizji rządowej, policji i prokuratury, wybierając człowieka, który zachowuje się bez zarzutu. Robi się z niego ofiarę dla korzyści politycznej. To druzgocące dla państwa prawa.

2. O wecie tzw. ustawy degradacyjnej: Pamiętam, jak zachowywał się prezydent przy innych ustawach. Proponuję poczekać, by poznać prawdziwą motywację przy tym wecie.

3. Będę robił wszystko, żeby Polska nie ucierpiała, zwłaszcza w kwestiach budżetowych. Chcę, żeby w Brukseli wszyscy uznali, że w Polskę dalej warto inwestować. Powiem brutalnie: PiS nie jest na wieki wieków.

4. Chciałbym o polskim rządzie, nawet gdy ten widzi we mnie główny problem, mówić wyłącznie dobrze. Jeśli nie mogę mówić dobrze, wolałbym, szczególnie w Brukseli, nie mówić nic. Nie mogę narzekać na nadmiar kontaktów. Zarówno premier Szydło, jak i premier Morawiecki nie byli i nie są zainteresowani współpracą ze mną, choć takie sygnały wysyłałem. Nie będę płakał z tego powodu. Do tanga trzeba dwojga.

5. Moim politycznym celem jest utrzymanie jedności europejskiej. Mam swój udział w przekonywaniu państw, żeby w sytuacji, w której Rosja zachowuje się źle, UE zachowywała się jednomyślnie i dojrzale. Sama sprawa Skripala i reakcja Rosji wymaga solidarności z Wielką Brytanią. Byłem mile zaskoczony skalą poparcia ze strony polityków, którzy byli życzliwie nastawieni do Putina i do Rosji. Świat dzisiaj jest tak skomplikowany, że dla Europy rzeczą kluczową jest dbanie o jedność zachowań.

6. Nie wybieram się na emeryturę. Muszę powiedzieć, że to, co robię w Brukseli i co robiłem w Polsce, daje mi poczucie posiadania wiedzy i narzędzi, które warto wykorzystywać. W 2019 roku będę w Polsce i niech nikt nie myśli, że będę wyłącznie oglądał telewizję.

7. Nie czuję się powołany, by oceniać model władzy w partii Jarosława Kaczyńskiego. Bezdyskusyjnie lepszym modelem jest, gdy decyzje podejmuje władza o charakterze formalnym. Gdy obserwujemy zagrożenia, których źródłem jest władza, wynika to z tego, że osoby, które realnie podejmują decyzje, nie podlegają prawu.

8. Jarosławowi Kaczyńskiemu życzyłbym pogody ducha i więcej szczęścia w prywatnym życiu. Wielkanoc to czas perspektywicznej nadziei. Życzę Polakom nadziei. Zawsze warto ją mieć, może kiedyś się spełni. My, wszyscy Polacy, bez wyjątku, mamy w ręku wszystkie narzędzia, by żyć w przyszłości w lepszej Polsce.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama