Kraj

Nie żyje Maciej Jankowski, były szef mazowieckiej „Solidarności”

Maciej Jankowski Maciej Jankowski Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Maciej Jankowski zmarł 10 lipca 2019 r. w wieku 72 lat. Był opozycjonistą, posłem na Sejm III kadencji, ale i mistrzem judo.

Maciej Stanisław Jankowski dołączył do „Solidarności” w 1980 r. Wcześniej był spawaczem i brygadzistą brygady remontowej na Uniwersytecie Warszawskim (w latach 1975–90). „Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci śp. Macieja Stanisława Jankowskiego, byłego Przewodniczącego Zarządu Regionu Mazowsze NSZZ »Solidarność«, posła na Sejm III kadencji” – czytamy na stronie mazowieckiej „Solidarności”.

Mistrz judo, działacz opozycji

Krótko po tym, gdy przyłączył się do „Solidarności”, ogłoszono w Polsce stan wojenny. Maciej Jankowski był internowany od 13 grudnia 1981 r. do 27 marca 1982. Wiceprzewodniczącym NSZZ „Solidarność” na Mazowszu został na rok w 1990 r., a osiem lat później – szefem całego regionu.

Zanim podjął karierę polityczną, trenował judo. W 1967 r. został mistrzem Polski w kategorii ciężkiej.

Poseł na Sejm, zaniepokojony tym, co dzieje się w kraju

Do Sejmu kandydował z list Akcji Wyborczej Solidarność w Warszawie w 1997 r. W 2000 r. związał się ze Stronnictwem Konserwatywno-Ludowym i popierał kandydaturę Aleksandra Olechowskiego na prezydenta kraju. Popierał też powstanie Platformy Obywatelskiej.

Maciej Jankowski planował zostać senatorem. W 2001 r. startował jako kandydat niezależny, ale bez powodzenia. Rok później wycofał się z polityki i wrócił na Uniwersytet Warszawski. Kierował pracami ślusarskimi.

W 2005 r. poparł kandydaturę Donalda Tuska na prezydenta. W 2009 r. otrzymał z rąk Lecha Kaczyńskiego Krzyż Oficerski Odrodzenia Polski. Pod koniec 2018 r. przekazał odznaczenie na cele charytatywne – w akcie sprzeciwu wobec tego, co dzieje się w kraju.

Reklama

Czytaj także

null
Sport

Kryzys Igi: jak głęboki? Wersje zdarzeń są dwie. Po długiej przerwie Polka wraca na kort

Iga Świątek wraca na korty po dwumiesięcznym niebycie na prestiżowy turniej mistrzyń. Towarzyszy jej nowy belgijski trener, lecz przede wszystkim pytania: co się stało i jak ta nieobecność z własnego wyboru jej się przysłużyła?

Marcin Piątek
02.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną