Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Listy wyborcze: co wiemy do tej pory? Zaskoczeń nie brakuje

Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami, sierpień 2023 r. Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami, sierpień 2023 r. Koalicja Obywatelska / Facebook
Ogłoszenie daty wyborów parlamentarnych przez prezydenta Andrzeja Dudę to zarazem oficjalny start kampanii wyborczej. Komitety zdradzają kolejne osoby na swoich listach. Kogo na nich znajdziemy?

Partie i koalicje startujące w wyborach do Sejmu 15 października powoli ujawniają swoje listy wyborcze. Sporo wiadomo już o kandydatach Lewicy, Trzeciej Drogi i Konfederacji. Najmniej – o kandydatach PiS, według informacji z Nowogrodzkiej prezes Jarosław Kaczyński chce trzymać działaczy PiS w niepewności.

Koalicja Obywatelska: działacze i transfery

Na czele warszawskiej listy stanie jak zwykle lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk, zapewne zetrze się tu z Jarosławem Kaczyńskim, który tradycyjnie także obstawia się na pierwszym miejscu w stolicy. Poza tym KO nie ogłosiła jeszcze innych kandydatów. Tydzień temu podczas wiecu w Legionowie Tusk ujawnił część osób, które będą się ubiegać o wybór na Mazowszu. W okręgu podwarszawskim będą to: rzecznik PO Jan Grabiec, Kinga Gajewska, Maciej Lasek, Aleksandra Gajewska i Andrzej Domański, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński w okręgu obejmującym Płock, Ciechanów, Przasnysz i Mławę, a w Siedlcach Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Podczas spotkań szef KO mówił też, że na wysokich miejscach znajdą się były szef MON Tomasz Siemoniak i Andrzej Rozenek, reprezentujący wcześniej lewicę. Z list PO na Śląsku kandydował będzie były trener skoczków narciarskich Apoloniusz Tajner. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że Małgorzata Kidawa-Błońska może kandydować z Wrocławia, a Bogdan Zdrojewski wróci z Senatu na listy kandydatów do Sejmu.

Kierwiński, Grabiec i szefowa sztabu KO Wioletta Paprocka-Ślusarska poinformowali w środę, że złożyli w PKW zawiadomienie o utworzeniu koalicyjnego klubu wyborczego, w skład którego wejdą PO, Zieloni, Inicjatywa Polska i Nowoczesna. „To pierwszy krok” – powiedział Kierwiński. Dodał, że w najbliższych dniach koalicja chce także dokonać pełnego zatwierdzenia list wyborczych. „W przyszłym tygodniu odbędzie się zarząd krajowy i rada krajowa PO i od przyszłego tygodnia będziemy gotowi, żeby zbierać podpisy pod listami kandydatów. Tak aby jak najszybciej zarejestrować już konkretnych kandydatów w okręgach wyborczych”.

Czytaj też: KO może wyprzedzić PiS w sondażach. Ale czy to da opozycji władzę?

Lewica: pewniacy i niespodzianki

Zgodnie z zapowiedziami Lewica tworzy komitet partyjny Nowej Lewicy, czyli partii powstałej z połączenia SLD i Wiosny. Nie tworzy komitetu koalicyjnego, żeby uniknąć 8-proc. progu wyborczego. Na jej listach znajdą się też politycy Razem, Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS), Unii Pracy (UP), Socjaldemokracji Polskiej (SdPL) oraz reprezentanci środowisk związkowych, kobiecych i proklimatycznych.

Według informacji Polityki Insight zarząd Nowej Lewicy zatwierdził już czołówki list. W regionach trwają rozmowy o kolejnych miejscach. Podział między partnerów niewiele zmienił się w porównaniu z 2019 r. Cztery jedynki dostanie Razem, 17 – osoby wywodzące się z SLD, a 19 – z Wiosny. Jest jednak kilka zaskoczeń. Jedynka w okręgu nowosądeckim przypadła rekomendowanemu przez SdPL prof. Janowi Hartmanowi, filozofowi i publicyście „Polityki”. Z list Lewicy wystartuje też w Warszawie pisarz Jacek Dehnel. Jedynką w Gdyni ma być Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która w 2019 r. przeszła z Razem do Nowej Lewicy.

Warszawską listę otwiera Adrian Zandberg, lider Razem. Na drugim miejscu jest posłanka Anna Maria Żukowska, a na trzecim stołeczna radna Agata Diduszko-Zyglewska. Z list Lewicy ma startować również Paweł Kasprzak z Obywateli RP. Kandydatką do Senatu w jednym z czterech warszawskich okręgów jest współprzewodnicząca Razem Magdalena Biejat. Do izby wyższej ma się też przenieść poseł z Rybnika Maciej Kopiec, o mandat senacki zawalczy prócz tego lider UP Waldemar Witkowski. Z Legnicy wystartować może posłanka Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska, a z okręgu żywiecko-cieszyńskiego – Konrad Gołota, doradca w Partii Europejskich Socjalistów. Kandydować mają też Anna Górska z zarządu Razem, wiceprezydent Włocławka Krzysztof Kukucki i współprzewodniczący Nowej Lewicy na Opolszczyźnie Piotr Woźniak.

Czytaj też: Przypadek Biejat. Ona nie wybrała, ale chce, żeby wybrać ją

Trzecia Droga: jedynki znane

„Jedynki Trzeciej Drogi są już generalnie znane” – powiedział PAP Marek Sawicki z PSL. „Natomiast jeśli chodzi o kolejne miejsca, to mamy jeszcze chwilę” – dodał. Wiemy już, że Polska 2050 i PSL pójdą do wyborów jako komitet koalicyjny. Zawiadomienie o utworzeniu komitetu trafiło do PKW w czwartek. To oznacza, że aby przekroczyć próg, kandydaci Trzeciej Drogi będą musieli zdobyć w sumie co najmniej 8 proc. głosów.

Najwięcej oczywiście zależy od tych z pierwszych miejsc na listach. W Warszawie będzie to Michał Kobosko, wiceprzewodniczący Polski 2050. Lider ugrupowania Szymon Hołownia otworzy natomiast listę w Białymstoku, z którego pochodzi. Z nieoficjalnych informacji wynika, że „jedynkami” w okręgach, z których pochodzą, będą też inni politycy formacji: Joanna Mucha w Lublinie, Paulina Hennig-Kloska w okręgu Gniezno-Konin, Michał Gramatyka w Katowicach, Mirosław Suchoń w Bielsku-Białej, a Paweł Zalewski w okręgu podwarszawskim. Polska 2050 ma też obstawić dwa pierwsze miejsca w Łodzi, a trzecie miejsce będzie obsadzać Koalicja Polska, czyli PSL.

Szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz zostanie numerem jeden w okręgu tarnowskim (drugie miejsce należeć tu będzie do Piotra Górnikiewicza z Polski 2050). Listę w Płocku według informacji PAP otworzy wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, a w Radomiu – poseł Mirosław Maliszewski. Pierwsze miejsce w Nowym Sączu ma należeć do posłanki Urszuli Nowogórskiej, w Koszalinie – do Radosława Lubczyka, a w Gdyni – do Marka Biernackiego. Ludowcy obstawią też „jedynki” w Piotrkowie Trybunalskim (wiceprezes partii Dariusz Klimczak), Kaliszu (Andrzej Grzyb) i Pile (Krzysztof Paszyk). Jak donosi PAP, pewna pierwszego miejsca w Olsztynie może być wiceszefowa ugrupowania Urszula Pasławska. W Kielcach numerem jeden najprawdopodobniej będzie poseł Czesław Siekierski, w Sieradzu – Paweł Bejda, a w okręgu szczecińskim – Jarosław Rzepa.

Ludowcy mają też obstawić drugie miejsce w Poznaniu (Jacek Tomczak), Krakowie (Ireneusz Raś), Warszawie (Władysław Teofil Bartoszewski), okręgu podwarszawskim (Bożena Żelazowska) i we Wrocławiu (Jacek Protasiewicz).

Czytaj też: Trzecia Droga donikąd? Hołownia robi dobrą minę do złej gry

Konfederacja: parytety i rodziny

Konfederacja jako pierwsza w Polsce rozpoczęła ogłaszanie kandydatów na listach do Sejmu. O kontrowersyjnych osobach, które się na nich znajdują, pisał w cyklu „Polityki” Przemysław Witkowski. Podział miejsc wynika z zawartego już parę lat temu kontraktu: 20 „jedynek” przypada Nowej Nadziei Mentzena, kolejnych 15 Ruchowi Narodowemu Bosaka, a pozostałe sześć – braunowskiej Koronie. Ale już pierwsze trzy miejsca w każdym okręgu podzielono po równo między udziałowców. Wyjątek to Warszawa oraz okalający ją obwarzanek, gdzie koroniarze zostali przesunięci niżej.

Lider Nowej Nadziei Sławomir Mentzen otworzy listę Konfederacji w Warszawie. Tuż za nim znajduje się Jakub Banaś, społeczny doradca NIK i syn prezesa tej instytucji Mariana Banasia, a na trzecim Aleksander Kowaliński. Krzysztof Bosak, drugi z liderów koalicji, otwiera listę w Białymstoku (za nim znajdują się Adrian Stankiewicz i Krzysztof Bartosik).

Podkarpacie należy do Grzegorza Brauna i jego Korony. Braun otworzy listę rzeszowską (za nim Tomasz Buczek i Michał Połuboczek). W okręgu krośnieńsko-przemyskim pierwsze miejsce ma sympatyzujący z Kremlem Andrzej Zapałowski. Ale Korona to nie tylko Podkarpacie. Ryszard Zajączkowski, sygnatariusz „antywojennego” oświadczenia Brauna z czerwca 2022 r., jest trójką w Lubelskiem. Sławomir Ozdyk, przedstawiany jako „ekspert Konfederacji Korony Polskiej ds. bezpieczeństwa”, zajmuje drugie miejsce w Bydgoszczy.

Janusz Korwin-Mikke jest jedynką w okręgu podwarszawskim. Trzecie miejsce przypadło tu Jackowi Wilkowi. Konfederacja wystawi też kobiety. Posłance Annie Siarkowskiej, która niedawno przeszła do Konfederacji z PiS, przypadło drugie miejsce w okręgu siedlecko-ostrołęckim. Dwójką w Rybniku będzie Hanna Boczek, zaś jedynką w Koninie – rzeczniczka partii Anna Bryłka.

Konfederaci nie zapomnieli o rodzinach – swoich. „Jedynką” w Lublinie został zięć Janusza Korwin-Mikkego Bartłomieja Peja, „dwójką” w okręgu podwarszawskim żona Krzysztofa Bosaka Karina Bosak (między Korwin-Mikkem a Wilkiem). Także drugie miejsce, ale na Podkarpaciu, zajął Adam Berkowicz, nauczyciel tańca z Jasła, ojciec posła i wiceprezesa Nowej Nadziei Konrada Berkowicza. W Toruniu miał startować brat Sławomira Mentzena Tomasz Mentzen, ale się wycofał – zapewne ze względu na sprawę toczącą się w prokuraturze wokół maszyn, które według śledczych miały umożliwiać nielegalne uprawianie hazardu.

Pozostałych kandydatów Konfederacji z trzech pierwszych miejsc we wszystkich okręgach można znaleźć na stronie MamPrawoWiedzieć.pl.

PiS: wiadomo najmniej

Najmniej jak na razie wiadomo o listach PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego zgłosiła już swój komitet wyborczy do PKW, czeka na dokument rejestracyjny. Następnym etapem powinno być zgłoszenie list kandydatów, ale rządzące ugrupowanie się do tego nie garnie. „Będzie się to działo swoim tempem” – powiedział poseł PiS Radosław Fogiel. Dodał, że partia poinformuje, kiedy listy będą ustalone.

Prorządowy portal Niezależna.pl cytuje anonimowego członka obozu Zjednoczonej Prawicy, który twierdzi, że tego, kto dokładnie znajdzie się na listach, nie wiedzą nawet jeszcze sami politycy. Według portalu listy PiS mają zostać ujawnione na początku września.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną