Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Biało-czerwony Empire State Building. Lewandowski był gwiazdą ceremonii

Robert Lewadnowski Robert Lewadnowski Robert Lewandowski / Facebook
Empire State Building zapłonął na biało-czerwono. Najsłynniejszy wieżowiec Ameryki rozświetlił osobiście Robert Lewandowski. W ten symboliczny sposób Amerykanie uczcili dzień polskiej niepodległości.

„Kiedy Robert Lewandowski zakłada koszulkę reprezentacji, jest kapitanem dla dziesięciu kolegów z reprezentacji. Dziś staje się kapitanem dla 10 mln Polek i Polaków żyjących tutaj, w Stanach Zjednoczonych. Robercie, dziękujemy”, powiedział konsul Rzeczpospolitej Mateusz Sakowicz.

„Świętujemy dzień niepodległości. To światło dla wszystkich Polaków. W Polsce, Stanach i na całym świecie. Jestem szczególnie zaszczycony, że mogę tu być z państwem w tak wielkim dniu. To wielkie wyróżnienie dla całej naszej ojczyzny, że możemy razem świętować naszą niepodległość. Dla mnie osobiście to wielkie przeżycie”, powiedział Lewandowski. „Jestem dumny, że jestem Polakiem i mogę reprezentować nasz kraj niezależnie od tego, gdzie się znajduję. Dziękuję wam wszystkim bardzo. Cieszmy się i świętujmy razem”, dodał.

Empire State Building, zbudowany w 1931 r., to jedna z największych atrakcji Nowego Jorku. Taras budynku odwiedzają co roku miliony turystów z całego świata. Zbudowano go rekordowo szybko, bo w zaledwie 58 tygodni, i przez długie lata był najwyższym drapaczem chmur na świecie. Empire State Building jako ikona miasta wystąpił w bardzo wielu produkcjach filmowych, choćby w słynnym „King Kongu” z 1933 r.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Pomówmy o telefobii. Dlaczego młodzi tak nie lubią dzwonić? Problem widać gołym okiem

Chociaż młodzi niemal rodzą się ze smartfonem w ręku, zwykła rozmowa telefoniczna coraz częściej budzi w nich niechęć czy wręcz lęk.

Joanna Podgórska
07.12.2025
Reklama