Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Dar pojednania

W siedmiu akapitach dwóch dostojników kościelnych zmieściło prawdę o stosunkach polsko-niemieckich w sposób godny szacunku i podziwu.

Opublikowana dziś jednocześnie w Bonn i Warszawie deklaracja przewodniczących konferencji katolickich episkopatów Polski i Niemiec, abp Józefa Michalika i abp Roberta Zollitscha nawiązuje do wcześniejszych wspólnych wystąpień obu Kościołów na temat II wojny światowej, jej przyczyn i skutków oraz lekcji płynących z tych tragicznych wydarzeń. To nawiązanie podkreśla, że chodzi o działanie długofalowe, a nie tylko o jakieś okolicznościowe odfajkowanie okrągłej rocznicy wybuchu wojny.

Mimo pogłosek o problemach z redakcją tekstu kościelnego dokumentu na tle kwestii wypędzeń, deklaracja wydaje się niemal wzorcowa. Hierarchom udało się to, co nie zawsze udaje się politykom. Głos Kościołów w obronie dzieła powojennego pojednania budowanego na zdrowej pamięci historycznej obu naszych narodów brzmi mocno i przekonująco. Nie zostawia niedomówień i niejasności zarówno w odniesieniu do przeszłości, jak i do współczesnych naszych relacji.

Ochraniajmy i wzbogacajmy ten niezwykły dar, jakim jest pojednanie między naszymi narodami - apelują biskupi nie tylko do wiernych, ale i do polityków, a także - bardzo słusznie - do mediów. Równie słuszne jest wpisanie dramatu II wojny w szerszy kontekst historyczny, a nawet bieżący. Doskonale, że biskupi patrzą tak szeroko, europejsko i że życzą dobrze inicjatywie podręcznika polsko-niemieckiego do historii, krytykowanej u nas czasem jako nierealna i niepożądana. Doskonale, że wytykają nadużycia po obu stronach, polegające na wybiórczym podejściu do historii. I doskonale, że nie wdają się w polemikę z graczami politycznymi, którzy po obu brzegach Odry budzą demony nacjonalizmu i podejrzeń.

Może byłoby jeszcze lepiej, gdyby pod znakomitym dokumentem podpisali się nie tylko szefowie, ale i biskupi in gremio. Ale i tak jest on wielkim osiągnięciem ideowo-moralnym. Zasługuje na szeroki kolportaż i powszechne uznanie.

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Ziobrowie na wygnaniu. Jak sobie poradzą? „Trafiło ich. Ale mają plan B, już trwają zabiegi”

Zbigniew Ziobro wciąż nie wraca do Polski. Jaka przyszłość czeka byłego ministra sprawiedliwości i jego żonę Patrycję – do niedawna najbardziej wpływową parę polskiej polityki?

Anna Dąbrowska
25.11.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną