• Danuta Stenka, aktorka wyjątkowa, została twarzą farb Magnat. Trudno. Nie wszystko musimy rozumieć. Ja do dziś nie rozumiem tego, że reklamy w Polsacie emitowane w ciągu jednego dnia trwają średnio dwa dni.
• Ruszyła kampania reklamowa marki Volkswagen. Na działania składa się cykl rozmów z tzw. znanymi ludźmi prowadzonych przez prezenterkę Marcelinę Zawadzką. Z popularnością niektórych znanych ludzi jest jak z volkswagenami. Nie ma się czym chwalić.
• Plejada jak co roku przyznaje swoje nagrody. I jak co roku jest wesoło. Osobowością roku może zostać Agata Młynarska, nadzieją Blanka Lipińska, a debiutantką Maja Frykowska. W krajowym show-biznesie bez zmian. Tradycyjnie promują nosicieli niezbyt nachalnych talentów.
• Trwa medialny rozwód Weroniki Rosati i Roberta Śmigielskiego. Lekarz podobno groził, że wyrzuci jej psa przez okno, a ona wystąpiła o zakaz zbliżania się do jej trzyletniego yorka Frania. Jest w tej parze coś pięknego. Jeszcze nie wiem co, ale obiecuję poszukać.
• Anna Mucha w socialmediowym natarciu. Aktorka po raz kolejny umieściła na swym koncie zdjęcie biustu i rozbiła medialny bank. Podobno Instagram to wyolbrzymiona rzeczywistość. W tym wypadku nie potwierdzam.
• Michał Wiśniewski obdarował rynek nową piosenką. Rzecz nazywa się „Z nikim nie jest tak” i jest jakoby pożegnaniem z ostatnią małżonką. Pan śpiewa, że „tym razem motylki w brzuchu nie pozdychają”. Czego, niestety, nie można powiedzieć o słuchaczach.
• Poseł Paweł Kukiz wypowiedział się literacko o pośle Robercie Biedroniu. Było bogato. Pojawiły się hasła „pedaliada”, „żonomąż”, „bolszewizm”, „wyćwiekowana obroża”, „ping-pong w ustach” oraz „faszystowskie metody”.