W Wielkim Tygodniu dystrybutorzy nie wprowadzają premierowych tytułów.Jest okazja, żeby zobaczyć wartościowe filmy grane już od pewnego czasu.
Polecamy:
1. Bezmiar sprawiedliwości, reż. Wiesław Saniewski – niewyjaśniona zbrodnia na młodej dziennikarce telewizyjnej zostaje przedstawiona z trzech punktów widzenia: prokuratora, sędziego i obrońcy. Dobre, pobudzające intelektualnie kino o względności prawa i sprawiedliwości, ze świetną obsadą. Grają m.in. Jan Frycz, Bożena Stachura, Artur Żmijewski, Robert Olech.
2. Duchy Goi, reż. Miloš Forman – dramat historyczny o wielkim europejskim malarzu, świadku hiszpańskiej kontrreformacji. Epoka religijnego terroru, ideowego zamętu i fanatyzmu ukazana z dystansem i wnikliwością artysty, który w XX w. przeszedł przez podobne piekło (faszyzm, komunizm).
3. Tuż po weselu, reż. Susanne Bier – duńsko-szwedzka koprodukcja o dramatach kilku pokoleń bliskich sobie ludzi. Ukrywana przez bohaterów przeszłość wychodzi na jaw w czasie ceremonii ślubnej. Dyrektora hinduskiego sierocińca, który wraca po latach do ojczyzny, gra Mads Mikkelsen, pamiętny neofaszysta z równie rewelacyjnego skandynawskiego przeboju „Jabłka Adama”.
4. Skrzypce, reż. Francisco Vargas – latynoskie kino z pogranicza dokumentu i mitologii, upominające się o prawa wiejskich wspólnot indiańskich prześladowanych przez meksykańskie władze. Oparty na faktach film nawiązuje do wiejskiej rewolty w stanie Guerrero w latach 70. ubiegłego wieku, krwawo stłumionej przez oddziały rządowe. Rzadki na naszych ekranach przykład realizmu magicznego i politycznego zaangażowania.
5. Cesarzowa, reż. Zhang Yimou – najdroższa chińska superprodukcja wprowadzająca szekspirowskie wątki do konwencji kungfu. Tragedia cesarskiej rodziny z epoki Tang w średniowieczu na tle pełnej przepychu, bajecznie kolorowej scenografii i surrealistycznych pojedynków uzbrojonych po zęby wojowników. Świetna Gong Li w roli pałającej zemstą odtrąconej małżonki.