Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Muzyka

Aksamitna ewolucja

Recenzja płyty: Piotr Wyleżoł, „Human Things. Polish Jazz vol. 79”

materiały prasowe
Pastelowy romantyzm pianisty Piotra Wyleżoła pasuje do serii Polish Jazz jak ulał, choć trzeba przyznać, że ta płyta mogłaby się ukazać w jej ramach zapewne i 40 lat temu.

Ze wszelkimi tego konsekwencjami, na szczęście głównie dobrymi. Ambitny zestaw kompozycji na sekstet z importowaną gwiazdą amerykańskiego jazzu Dayną Stephensem i dwojgiem świetnie brzmiących w duecie wokalistów (Aga Zaryan, Grzegorz Dowgiałło) otwiera wokalno-instrumentalny utwór tytułowy – na tyle imponujący i atrakcyjny, że później ciężko podtrzymać to napięcie do końca albumu. Ważne jednak, że udaje się zachować spójność płyty, rewelacyjne brzmienie osiągnięte w studiu S4, oparte na równowadze między sekcją rytmiczną a dętą (z Robertem Majewskim na flugelhornie i Grzegorzem Nagórskim na eufonium). To ona, wespół z harmoniczną wyobraźnią lidera, podsyca tu ciekawość – aż do lirycznej puenty w „Home”. Dawny charakter linii, która prezentowała najlepszych muzyków obecnie w Polsce grających, zostaje podtrzymany. Po takiej płycie jak „Human Things” przydałoby się jednak dociążyć serię wydawnictwem pokazującym już nie tyle głębokość polskiego jazzu, ile szerokość tego zjawiska.

Piotr Wyleżoł, Human Things. Polish Jazz vol. 79, Polskie Nagrania

Polityka 15.2018 (3156) z dnia 10.04.2018; Afisz. Premiery; s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Aksamitna ewolucja"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

13 najlepszych polskich książek roku według „Polityki”. Fikcja pozwala widzieć ostrzej

Autorskie podsumowanie 2025 r. w polskiej literaturze.

Justyna Sobolewska
16.12.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną