Świadomość społeczna dojrzewa dłużej niż idee awangardy, ale rok 2019 okazał się pod tym względem przełomowy. Symbolem głębokiej zmiany w powszechnym myśleniu o świecie i naszej w nim roli było ogłoszenie Grety Thunberg Człowiekiem Roku przez redakcję magazynu „Time”. Nastoletnia aktywistka klimatyczna ze Szwecji stała się twarzą masowych światowych protestów przeciw oportunizmowi i bierności polityków oraz decydentów przemysłu. Przeciw ignorowaniu przez nich zagrożenia kataklizmem, który może oznaczać zagładę niezliczonych gatunków roślin i zwierząt, w tym człowieka. Nagle zdaliśmy sobie sprawę, że mgliste zagrożenie zagładą życia na Ziemi, dotąd traktowane przez wielu jako dyskusyjna idea, jest faktem. I że musimy zmierzyć się z tym wyzwaniem już teraz.
Nieodpowiedzialna konsumpcja, nieodpowiedzialna produkcja
Załamanie klimatu na naszych oczach zmienia warunki życia na Ziemi na tak wielką skalę, że mówimy o nastaniu antropocenu – nowej ery w dziejach planety, którą spowodowała działalność człowieka. Kryzys ten ma źródło w nieodpowiedzialnej konsumpcji i nieodpowiedzialnej produkcji. Obie te postawy są także przyczyną zatruwania i zaśmiecania środowiska naturalnego odpadami, głównie opakowaniami z tworzyw sztucznych. Obie współodpowiadają za nierównomierną dystrybucję oraz marnowanie dóbr, które prowadzą do głodu na świecie.
Starając się ze swej strony ograniczać apetyty konsumenckie i kupować odpowiedzialnie, siłą rzeczy oczekujemy, że odpowiedzialnością wykażą się też wytwórcy dóbr, które nabywamy. Staramy się nie kupować napojów w butelkach bezzwrotnych, nie wymieniać sprawnego smartfona po roku na nowy, a warzywa pakujemy w sklepie do wciąż tej samej płóciennej torby, a nie foliowych jednorazówek. I szukamy takich dostawców, którzy – tak jak my – rozumieją, że należy postępować odpowiedzialnie. To coraz silniejszy trend i można założyć, ekstrapolując, że z czasem taka postawa stanie się powszechnym standardem. Producenci będą musieli się wtedy z tym liczyć. Na szczęście nie wszyscy czekają na to, aż ewolucja rynku konsumenta wymusi na nich zmiany. Są firmy, które starają się funkcjonować odpowiedzialnie już dziś. Zgodnie z normami etycznego biznesu, które ustalają sami, nie czekając na ewolucję rynku konsumenta.
Wielki powrót Grundiga
Modelową firmą, która trosce o środowisko naturalne oraz spełnieniu proekologicznych oczekiwań klienta podporządkowała całą swoją działalność, jest Grundig. Warto przyjrzeć się jej bliżej, bo to nowy modus operandi w biznesie, który już jutro może stać się nowym standardem – ponieważ tego właśnie będą wymagali świadomi klienci.
Grundig przykuł uwagę świata podczas tegorocznych targów IFA w Berlinie, gdzie ogłosił wprowadzenie licznych innowacji na rzecz zrównoważonego rozwoju i walki z odpadami. Wezwał też inne firmy, by podążyły tą ścieżką. Podjęte przez Grundiga działania, jak i deklaracje, zrobiły tak duże wrażenie, że koncern Arçelik, do którego należy marka Grundig, został ogłoszony liderem w tegorocznym rankingu Dow Jones Sustainability Index w kategorii AGD. To prestiżowe zestawienie przedsiębiorstw cechujących się w swej działalności odpowiedzialnością w kwestiach społecznych i ekologicznych.
Pralki, które wspierają życie w oceanach
Główne ogłoszenie Grundiga na targach IFA dotyczyło opracowania rewolucyjnej technologii filtrowania syntetycznych mikrowłókien w pralkach. To pierwsze tego typu rozwiązanie na świecie. I niezwykle ważne dla zachowania życia w rzekach oraz morzach i oceanach. Dziś po każdym praniu pompujemy do kanalizacji miliony plastikowych włókien, które potem połykane są przez ryby i inne żyjące w wodzie stworzenia. Włókna te szkodzą nie tylko faunie wodnej, ale i nam, gdy zjadamy pełne włókien ryby. Opracowana przez Grundiga technologia filtrowania sprawia, że 90 proc. szkodliwych włókien wypłukanych podczas prania nie trafi z wodą do ekosystemu.
Być może jeszcze ważniejsza od opracowania tego rozwiązania jest postawa Grundiga – i najpewniej właśnie konsekwencja w trzymaniu się wysokich norm etyki biznesowej sprawia, że koncern od lat jest wysoko oceniany w rankingach liderów zrównoważonego rozwoju, jak choćby wspomniany Dow Jones Sustainability Index. Otóż Hakan Bulgurlu, CEO koncernu Arçelik, zapowiedział, że jest gotowy podzielić się opracowaną przez Grundig proekologiczną technologią z każdym producentem, który chciałby z niej skorzystać. W imię dobra planety, którą w obliczu globalnego kryzysu uratować może tylko współpraca i szybkie podjęcie działań.
Znaczenie takiego gestu trudno przecenić. Nie tylko z powodu bezpośrednich korzyści dla środowiska naturalnego, gdy inni producenci pralek zechcą skorzystać z technologii Grundiga. Nie mniej ważna jest wartość propagandowa postawy koncernu. To firma o globalnym zasięgu, oferująca swoje produkty i usługi w 146 krajach. Ma szanse stać się przykładem i doprowadzić do zmiany polityki biznesowej także producentów z innych branż – na bardziej odpowiedzialną i proekologiczną.
Skorupki jaj lepsze od plastiku
Grundig jest dobrym przykładem także z innych powodów. Obudowa bębna w pralkach i pralko-suszarkach tej firmy wkrótce dostępna będzie w wersji wykonanej z przetworzonych plastikowych butelek z tworzywa PET. Producent deklaruje, że poddał w ten sposób recyklingowi już 25 milionów butelek, czyli 250 ton plastiku. Ważne jest tu nie tylko powtórne wykorzystanie zużytych tworzyw sztucznych. Projekt ten pozwolił już zaoszczędzić 5,7 mln kWh energii i zapobiegł emisji 885 ton dwutlenku węgla do atmosfery.
Bio-lodówka, której produkcję Grundig także już zapowiedział, będzie z kolei przetwarzać w recyklingu nie tworzywa sztuczne, a bio-tworzywa, bio-poliuretanowy materiał izolacyjny oraz bio-kompozyty tworzone na bazie odpadków z pozostałości żywności. Materiały powstałe z soi, skorupek jaj i kukurydzy mają właściwości porównywalne do tworzyw sztucznych stosowanych w przemyśle obecnie. Kolejna korzyść oprócz eliminacji plastiku to obniżenie śladu węglowego w procesie produkcji o 80 proc.
Podobnych inicjatyw Grundig podejmuje wiele. Można by długo je wymieniać i przeliczać zysk na tony plastiku, który nie zanieczyści świata, tony dwutlenku węgla, który nie trafi do atmosfery, generując efekt cieplarniany, tysiące zaoszczędzonych kilowatogodzin. Na szczególne wyróżnienie zasługują takie działania, jak recykling nylonowych sieci i lin rybackich, projekt lodówki zasilanej energią słoneczną, który pomoże oszczędzać żywność i energię mieszkańcom krajów globalnego południa, czy wsparcie dla inicjatyw walczących z marnowaniem żywności. Realizacja strategii #RespectFood jest notabene nie mniej ważna niż wymienione wyżej, bardziej spektakularne proekologiczne inicjatywy Grundiga – dość rzec, że aż jedna trzecia produkowanej na świecie żywności trafia na śmietnik. To 1,3 miliarda ton (sic!) jedzenia rocznie, którym można by wykarmić 868 milionów głodujących mieszkańców naszej planety. Dlatego patronat Grundiga nad stowarzyszeniem Food for Soul szefa kuchni Massimo Bottury, nagłaśniającego problem marnowania żywności i głodu na świecie, a także inne działania spod szyldu #RespectFood, są summa summarum nie mniej istotne, niż wdrażane przez tę firmę proekologiczne technologie.
Nowy model biznesowy na nowe czasy
Pocieszające jest to, że właśnie w taki sposób określa siebie i swoje miejsce na rynku – w relacji z klientami, w relacji ze światem – bardzo zasłużona i szanowana firma, która po latach znów wraca na pozycję światowego lidera. Tym razem, zgodnie z duchem i wymogami epoki, lidera w szerszym rozumieniu tego słowa, nie tylko w wąskiej skali udziałów w rynku.
Grundig powstał w Niemczech w 1945 roku, co symbolicznie podkreśla związane z tą chwilą nadzieje na lepszą przyszłość – budowaną odpowiedzialnie, mądrze, z niezbędną empatią, w reakcji na niedawne czasy destrukcji i szaleństwa. Po latach budowania pozycji lidera na rynku elektroniki konsumpcyjnej i AGD, dziś Grundig ma szansę znów stać się symbolem nadziei na lepsze jutro i liderem niezbędnych, odpowiedzialnie przeprowadzanych zmian.
Kiedyś kupowaliśmy radia, magnetofony i telewizory – także te produkcji Grundiga – by mieć. Dziś coraz częściej podejmujemy decyzję o zakupie nowych urządzeń z myślą o tym, by być – nie tylko dziś, ale i jutro. By nie odebrać sobie na to szansy. Nie da się tego osiągnąć bez wspólnego wysiłku.