W toku rozmów z klientami i uczestnikami targów stało się jasne, że decyzja w sprawie nabycia spółki GEALAN postrzegana jest jako słuszny element obranej strategii, a osoby odpowiedzialne za przeprowadzenie procesu dają gwarancję osiągnięcia optymalnych efektów. Hartleif stwierdził w tej kwestii: „Zarówno od klientów obu spółek, jak i od innych ważnych firm z branży okuć i budowy maszyn słyszeliśmy głosy zachęcające do nabycia spółki GEALAN. Teraz wszyscy z zaciekawieniem śledzą, w jaki sposób jako nowa grupa kapitałowa zaaranżujemy przejęcie oraz sprostamy wynikającym z niego procesom integracyjnym, zarówno w Niemczech, jak i na innych ważnych rynkach europejskich.“
Ze względu na obowiązek uzyskania, w przypadku tego rodzaju transakcji, zgody właściwych władz w poszczególnych krajach i na wiążącą się z tym konieczność powstrzymania się od komentarzy przez obie spółki, aktualnie ani VEKA, ani GEALAN nie mogą udzielić konkretnych odpowiedzi na liczne zapytania odnośnie do planów na najbliższą przyszłość, co z pewnością może być źródłem najróżniejszych spekulacji. Andreas Hartleif przedstawia w tej kwestii konkretne stanowisko: „W każdym razie po uzyskaniu zgody wdrażana będzie strategia dywersyfikacji z udziałem dwóch marek, które będą działały autonomicznie. Oznacza to, że będzie w dalszym ciągu funkcjonowała grupa kapitałowa GEALAN pod szyldem VEKA, nawet jeśli obecnie w branży rozpowszechniane są pogłoski odmiennej treści. W ścisłej współpracy z zarządem GEALAN zagwarantujemy, aby realizowane były właściwe koncepcje rynkowe, a nie życzenia niektórych konkurentów.“
Marka GEALAN daje zarówno klientom spółki, jak i jej produktom i poszczególnym lokalizacjom interesujące perspektywy, a na wielu rynkach europejskich spółka jest ważnym poddostawcą dla producentów okien – podkreślił Hartleif. „Wcale nie mamy zamiaru zmieniać tego stanu rzeczy, wręcz przeciwnie.“
Po otrzymaniu zgody od właściwych władz VEKA i GEALAN poinformują swoich pracowników, klientów oraz opinię publiczną o planach dotyczących poszczególnych rynków. „Do tego momentu prosimy o cierpliwość i zapewniamy jeszcze raz, że w naszym interesie jak najbardziej pozostaje utrzymanie w ramach strategii dywersyfikacji ugruntowanych struktur, które funkcjonują z powodzeniem” – stwierdził na zakończenie prezes spółki VEKA AG.
-
Ludzie na lodzie. Klienci HREIT mają kredyty, nie mają mieszkań. Izabela za kilka dni miała się wprowadzać
-
Kryptowaluty: trutka na szczury czy cyfrowe złoto. Prezydent wetuje, branża bije brawo. O co tu chodzi?
-
Procenty za szybą? Stacje mają nowy pomysł na obronę przed prohibicją
-
13 zł zatrzyma Temu i Shein? Tyle – i więcej – do chińskich paczek dopłacimy w 2026 r.
-
Polska bez przesiadki w Warszawie. Regionalne lotniska zmieniają reguły gry i rosną w siłę
Najczęściej czytane w sekcji Rynek
Czytaj także
Pomówmy o telefobii. Dlaczego młodzi tak nie lubią dzwonić? Problem widać gołym okiem
Chociaż młodzi niemal rodzą się ze smartfonem w ręku, zwykła rozmowa telefoniczna coraz częściej budzi w nich niechęć czy wręcz lęk.
Ranking Polityki Insight. Oceniamy ministrów Tuska: dwie gwiazdy, liderzy i maruderzy
Jak sobie radzi rząd Donalda Tuska, którzy ministrowie się sprawdzili, a którzy są obciążeniem dla obozu władzy w trudnym powyborczym czasie?
Scarlett Johansson dla „Polityki”: Bardzo rzadko wpada mi w ręce tekst taki jak ten
Z perspektywy 40-letniej aktorki bycie ikoną seksu wydaje mi się już dość zabawną przeszłością – mówi Scarlett Johansson, amerykańska aktorka, debiutująca „Eleanor Wspaniałą” w roli reżyserki filmowej.
Otrumpieni wpadają w zakłopotanie. Nawet Nawrocki i jego ludzie zamilkli
Dla kraju takiego jak Polska prezydent USA jest postacią niebezpieczną, a powtarzane jak za panią matką jego antyunijne, antyzachodnie narracje brzmią u nas jak geopolityczny „szpont” – czyli wygłup.
Polska jest egzorcystyczną potęgą. Jak się wypędza szatana? To seanse przemocy, „chory proceder”
Mamy w kraju 120 aktywnych egzorcystów. Jak wygląda wypędzanie szatana i co podczas obrzędów przeżywają osoby egzorcyzmowane, opowiada Szymon Piegza, autor książki „Mieli nas za opętanych”.
Następca? Co się dzieje między Nawrockim a Kaczyńskim. Ten drugi na pewno ma kłopot
Karol Nawrocki po stu dniach prezydentury jest najpopularniejszym politykiem prawicy. Budowaniu jego pozycji pomaga ostry konflikt z rządem, ale też kłopoty w samym PiS. Prezydent do obrony polityków partii Kaczyńskiego się nie pali i dzięki temu zachowuje popularność wśród elektoratu Konfederacji czy braunistów.
Jak działał mózg nazisty? Psychiatrzy byli bezradni, doszli do niepokojących wniosków
Hollywoodzki film „Norymberga”, który właśnie wchodzi na ekrany polskich kin, śledzi relacje między nazistami i badającymi ich psychiatrami. Lekarze chcieli odkryć naturę zła.
Ziobrowie na wygnaniu. Jak sobie poradzą? „Trafiło ich. Ale mają plan B, już trwają zabiegi”
Zbigniew Ziobro wciąż nie wraca do Polski. Jaka przyszłość czeka byłego ministra sprawiedliwości i jego żonę Patrycję – do niedawna najbardziej wpływową parę polskiej polityki?
Kto w Polsce bezprawnie zabija wilki? I po co? Myśliwi są coraz lepiej wyposażeni
Co kilkadziesiąt godzin ginie w Polsce wilk zastrzelony z broni palnej. Bo podobno wilki pustoszą łowiska. Tymczasem myśliwi w ciągu roku zabijają pół miliona saren i jeleni. Setki tysięcy dzików. Dziesiątki tysięcy lisów. Wilki nie są winne. O tym, co się dzieje w lasach, opowiada biolożka prof. Sabina Pierużek-Nowak.
Dudowie uczą się codzienności. Intratna propozycja nie przyszła, pomysłu na siebie brak
Andrzej Duda jest już zainteresowany tylko kasą i dlatego stał się lobbystą – mówią jego znajomi. Państwo nie ma pomysłu na byłych prezydentów, a ich własne pomysły bywają zadziwiające.
Domy złe, zaklęty krąg przemocy. Dlaczego film Smarzowskiego tak poruszył Polskę?
Anka nie dotrwała do końca filmu. Z kina wyszła 15 minut przed końcem „Domu dobrego”. – Wszystko mnie bolało. Czułam każdy kawałek ciała i rozpadałam się tak, jak ta dziewczyna na ekranie – mówi przekonana, że film Wojciecha Smarzowskiego i dyskusja, jaką wywołał, sprawi, że może przemoc całkiem nie zniknie, ale jej skala będzie mniejsza.