Dość mała liczba protestujących nie oznacza, że Polacy nie przejawiają postaw anty-muzułmańskich. Wynika raczej z tego, że jesteśmy jako społeczeństwo bardzo mało aktywni. W niedawnych badaniach zaobserwowaliśmy, że wśród polskich studentów częste jest postrzeganie Arabów jako grupy działającej w sposób tajny, zakulisowy i jednocześnie wrogi Europejczykom. Podobny stereotyp obserwowano wcześniej wyłącznie w odniesieniu do Żydów. Tego rodzaju stereotypy są zwykle związane z poparciem dla dyskryminacji. Nie wydają się jednak na tyle silne, by skłonić ludzi do tłumnego wychodzenia na ulice czy podjęcia jakichkolwiek aktywnych form protestu.
Badania prowadzone przez Debrę Oswald pokazują, że za współczesne antyarabskie uprzedzenia odpowiada w większym stopniu potrzeba utrzymania hierarchii aniżeli lęk przed zagrożeniami terrorystycznymi. Jest to zatem dobrze znane z historii myślenie, że "mniejszości powinny znać swoje miejsce" - potrzeba utrzymania dominacji nad mniejszością religijną czy etniczną. Zatem zamiar muzułmanów pokazania się w przestrzeni publicznej (choćby poprzez budowę meczetu) wzbudza opór osób nastawionych antyarabsko, gdyż czują, że obowiązująca hierarchia społeczna jest zagrożona. Ludzie uprzedzeni ukrywają to pod maska antyterrorystycznej ideologii, choć to nie ona motywuje ich do działania.
Badania prowadzone w Niemczech pokazują, że fobie antyislamskie pojawiają się głównie tam, gdzie ludności muzułmańskiej prawie nie ma. To właśnie w landach wschodnich ksenofobiczne partie neofaszystowskie zyskują poparcie hasłami antyislamskimi, choć w Meklemburgii, Turyngii czy Saksonii odsetek muzułmanów jest niewiele większy niż w Polsce, gdzie wynosi on mniej niż 0,1 proc. Badacze niemieccy tłumaczą to hipotezą kontaktu - gdy mamy na co dzień do czynienia z jakąś grupą, to stajemy się do niej mniej uprzedzeni. Gdy zaś nie spotykamy w naszym otoczeniu konkretnych Arabów, Żydów czy Wietnamczyków, łatwiej nam utrzymywać stereotypy i popierać dyskryminujące zakazy. Antysemityzm w średniowiecznej Anglii czy w Polsce 1968 roku był tego dobrym przykładem.
-
Wczesna demencja? Coraz więcej młodych ma kłopoty z pamięcią. Lepiej tego nie lekceważyć
-
Ryszard Bogucki wyjdzie z więzienia po 25 latach. Zmienił nazwisko. Nigdy nie przyznał się do winy
-
Gizela Jagielska z Oleśnicy bez pracy. Szpital nie udźwignął napięcia, przeciwnicy aborcji triumfują
-
Szop w Warszawie. Wysyp apokaliptycznych wizji. Myśliwi jak zwykle swoje: wybić!
Najczęściej czytane w sekcji Społeczeństwo
Czytaj także
Pomówmy o telefobii. Dlaczego młodzi tak nie lubią dzwonić? Problem widać gołym okiem
Chociaż młodzi niemal rodzą się ze smartfonem w ręku, zwykła rozmowa telefoniczna coraz częściej budzi w nich niechęć czy wręcz lęk.
Ranking Polityki Insight. Oceniamy ministrów Tuska: dwie gwiazdy, liderzy i maruderzy
Jak sobie radzi rząd Donalda Tuska, którzy ministrowie się sprawdzili, a którzy są obciążeniem dla obozu władzy w trudnym powyborczym czasie?
Scarlett Johansson dla „Polityki”: Bardzo rzadko wpada mi w ręce tekst taki jak ten
Z perspektywy 40-letniej aktorki bycie ikoną seksu wydaje mi się już dość zabawną przeszłością – mówi Scarlett Johansson, amerykańska aktorka, debiutująca „Eleanor Wspaniałą” w roli reżyserki filmowej.
Otrumpieni wpadają w zakłopotanie. Nawet Nawrocki i jego ludzie zamilkli
Dla kraju takiego jak Polska prezydent USA jest postacią niebezpieczną, a powtarzane jak za panią matką jego antyunijne, antyzachodnie narracje brzmią u nas jak geopolityczny „szpont” – czyli wygłup.
Polska jest egzorcystyczną potęgą. Jak się wypędza szatana? To seanse przemocy, „chory proceder”
Mamy w kraju 120 aktywnych egzorcystów. Jak wygląda wypędzanie szatana i co podczas obrzędów przeżywają osoby egzorcyzmowane, opowiada Szymon Piegza, autor książki „Mieli nas za opętanych”.
Następca? Co się dzieje między Nawrockim a Kaczyńskim. Ten drugi na pewno ma kłopot
Karol Nawrocki po stu dniach prezydentury jest najpopularniejszym politykiem prawicy. Budowaniu jego pozycji pomaga ostry konflikt z rządem, ale też kłopoty w samym PiS. Prezydent do obrony polityków partii Kaczyńskiego się nie pali i dzięki temu zachowuje popularność wśród elektoratu Konfederacji czy braunistów.
Jak działał mózg nazisty? Psychiatrzy byli bezradni, doszli do niepokojących wniosków
Hollywoodzki film „Norymberga”, który właśnie wchodzi na ekrany polskich kin, śledzi relacje między nazistami i badającymi ich psychiatrami. Lekarze chcieli odkryć naturę zła.
Ziobrowie na wygnaniu. Jak sobie poradzą? „Trafiło ich. Ale mają plan B, już trwają zabiegi”
Zbigniew Ziobro wciąż nie wraca do Polski. Jaka przyszłość czeka byłego ministra sprawiedliwości i jego żonę Patrycję – do niedawna najbardziej wpływową parę polskiej polityki?
Kto w Polsce bezprawnie zabija wilki? I po co? Myśliwi są coraz lepiej wyposażeni
Co kilkadziesiąt godzin ginie w Polsce wilk zastrzelony z broni palnej. Bo podobno wilki pustoszą łowiska. Tymczasem myśliwi w ciągu roku zabijają pół miliona saren i jeleni. Setki tysięcy dzików. Dziesiątki tysięcy lisów. Wilki nie są winne. O tym, co się dzieje w lasach, opowiada biolożka prof. Sabina Pierużek-Nowak.
Dudowie uczą się codzienności. Intratna propozycja nie przyszła, pomysłu na siebie brak
Andrzej Duda jest już zainteresowany tylko kasą i dlatego stał się lobbystą – mówią jego znajomi. Państwo nie ma pomysłu na byłych prezydentów, a ich własne pomysły bywają zadziwiające.
Domy złe, zaklęty krąg przemocy. Dlaczego film Smarzowskiego tak poruszył Polskę?
Anka nie dotrwała do końca filmu. Z kina wyszła 15 minut przed końcem „Domu dobrego”. – Wszystko mnie bolało. Czułam każdy kawałek ciała i rozpadałam się tak, jak ta dziewczyna na ekranie – mówi przekonana, że film Wojciecha Smarzowskiego i dyskusja, jaką wywołał, sprawi, że może przemoc całkiem nie zniknie, ale jej skala będzie mniejsza.