To, jakie znaczenie się do pieniędzy przywiązuje, jak się nimi gospodaruje, jak się je zdobywa, jest świadectwem hierarchii wartości wbudowanej w osobowość na bazie pewnych predyspozycji genetycznych.
Dawanie kieszonkowego może mieć wiele dobrych i złych konsekwencji. Do dobrych należą: nauka planowania wydatków, szansa na poznanie wartości pieniądza, nauka oszczędności, cierpliwości, odpowiedzialności, wytrwałości w dążeniu do celu. Własne pieniądze uczą samodzielnego dokonywania wyborów, w końcu wspomagają – poprzez pracę na materiale konkretnym – uczenie się matematyki. Mogą jednak także wytworzyć w dziecku postawę roszczeniową i materialistyczną, dostarczyć powodów do kłótni o to, na co przeznaczyć kieszonkowe. Może być i tak, że przedwcześnie obciążą dziecko odpowiedzialnością, której nie będzie ono w stanie podołać.
Sam gest nie wystarczy, by wyedukować dziecko. Żeby robiło z kieszonkowego prawidłowy użytek, należy – jako dyskretny obserwator – partycypować w procesie wydawania pieniędzy. Na samym wstępie trzeba sformułować zasady. Jasna powinna być wysokość otrzymywanej kwoty, jasne jej przeznaczenie (czy na przykład zeszyty dziecko ma kupić sobie za kieszonkowe, czy to już obowiązek rodziców), w jakim terminie ma następować wypłata. Te zasady muszą być przestrzegane z żelazną konsekwencją.
Nie należy odbierać pieniędzy za karę czy uzależniać wypłaty od codziennych obowiązków dziecka związanych z uczestniczeniem w życiu rodziny. Nie należy też wypłacać pieniędzy przed umówioną datą, nawet gdy od dawna nie ma śladu po poprzednim kieszonkowym.
Dobrym sposobem nauki gospodarowania pieniędzmi jest telefon komórkowy na kartę. Dziecko ma nienaruszalną pulę impulsów, którą, przy całej ochocie do rozmów telefonicznych szybko nauczy się przeznaczać na mniej lub bardziej istotne cele.
Kieszonkowe powinno stopniowo rosnąć, zaś dziecko powinno nauczyć się wydawać je na inne cele niż tylko własne przyjemności. Może dokładać się do prezentów urodzinowych, do ubrań, których szczególnie pragnie lub gadżetów. Ostrożnie z premiami za dobre stopnie – chęć zarobku nie powinna być jedyną motywacją do nauki.
Nie warto natomiast płacić za umycie okien czy wizytę u babci. Życie rodzinne nie może być przedmiotem transakcji finansowych, wzajemne przysługi powinny wypływać z potrzeby serca.
-
Jelenia Góra i hejt na ukraińskie dzieci. Rosyjska propaganda szybko kreuje silne trendy
-
Proboszcz z Winnicy rozlicza się z każdego grosza. „Koszyka do ręki nikomu nie włoży na siłę”
-
Fajnie być bluźniercą. Czy duchowość bez religii jest możliwa? Mówi „Polityce” były dominikanin
-
Zagadka dzietności w Europie. Wszędzie spada. O powody pytamy demografów z Francji, Węgier i Polski
-
Szał na świetlne iluminacje i wystawy. Efekt pandemii? Już wcześniej coś wisiało w powietrzu
Najczęściej czytane w sekcji Społeczeństwo
Czytaj także
13 najlepszych polskich książek roku według „Polityki”. Fikcja pozwala widzieć ostrzej
Autorskie podsumowanie 2025 r. w polskiej literaturze.
Tradwife wraca. To więcej niż wybór stylu życia z przeszłości. „Trudno tu nie widzieć hipokryzji”
Ruch tradwife to nie tylko kontrowersyjny powrót do roli kobiety wyłącznie jako żony i matki, ubranej w skromne sukienki retro i fartuszki. Pastelowe influencerki tworzą sielankową przestrzeń do propagowania radykalnych, ultrakonserwatywnych ideologii. A przy okazji zarabiają. Często lepiej niż ich mężowie.
Bez recept i dilerów. Polacy przyjmują sterydy anaboliczne jak cukierki. „Test” ma wzięcie
Sterydy anaboliczne Polacy serwują sobie jak cukierki. Na sexy wygląd, lepszą wydolność, wydajność w pracy i dobry humor. Nie trzeba ani recept, ani nawet dilerów. Polska trafiła na pierwsze miejsce w Unii, jeśli chodzi o skalę nielegalnego wytwarzania substancji zabronionych.
12 najlepszych zagranicznych książek roku według „Polityki”. Zadziorne, dzikie, poetyckie
Autorskie podsumowanie 2025 r.
Cztery polityczne lekcje 2025 r. To był rollercoaster, a następne starcia będą jeszcze gwałtowniejsze
Mijający rok rozpoczął się dla obozu demokratycznego od wielkich nadziei, potem nadeszła dotkliwa wyborcza trauma, a po niej powolne podnoszenie się z politycznych gruzów. Ale też sporo przez te 12 miesięcy nauczyliśmy się na przyszłość.
Pomówmy o telefobii. Dlaczego młodzi tak nie lubią dzwonić? Problem widać gołym okiem
Chociaż młodzi niemal rodzą się ze smartfonem w ręku, zwykła rozmowa telefoniczna coraz częściej budzi w nich niechęć czy wręcz lęk.
Scarlett Johansson dla „Polityki”: Bardzo rzadko wpada mi w ręce tekst taki jak ten
Z perspektywy 40-letniej aktorki bycie ikoną seksu wydaje mi się już dość zabawną przeszłością – mówi Scarlett Johansson, amerykańska aktorka, debiutująca „Eleanor Wspaniałą” w roli reżyserki filmowej.
Ziobrowie na wygnaniu. Jak sobie poradzą? „Trafiło ich. Ale mają plan B, już trwają zabiegi”
Zbigniew Ziobro wciąż nie wraca do Polski. Jaka przyszłość czeka byłego ministra sprawiedliwości i jego żonę Patrycję – do niedawna najbardziej wpływową parę polskiej polityki?
Polska jest egzorcystyczną potęgą. Jak się wypędza szatana? To seanse przemocy, „chory proceder”
Mamy w kraju 120 aktywnych egzorcystów. Jak wygląda wypędzanie szatana i co podczas obrzędów przeżywają osoby egzorcyzmowane, opowiada Szymon Piegza, autor książki „Mieli nas za opętanych”.
Jak działał mózg nazisty? Psychiatrzy byli bezradni, doszli do niepokojących wniosków
Hollywoodzki film „Norymberga”, który właśnie wchodzi na ekrany polskich kin, śledzi relacje między nazistami i badającymi ich psychiatrami. Lekarze chcieli odkryć naturę zła.
Dudowie uczą się codzienności. Intratna propozycja nie przyszła, pomysłu na siebie brak
Andrzej Duda jest już zainteresowany tylko kasą i dlatego stał się lobbystą – mówią jego znajomi. Państwo nie ma pomysłu na byłych prezydentów, a ich własne pomysły bywają zadziwiające.