Ostateczny skład kadry na Katar jest raczej zgodny z oczekiwaniami. Z listy 47 nazwisk trzeba było zostawić 26. Jeśli są niespodzianki, to umiarkowane. Nie ma mowy o wstrząsie podobnym do tego, który miał miejsce kilkanaście lat temu, gdy z reprezentacji na mistrzostwa świata wypadł Jerzy Dudek.
Duże osłabienie. Kadra bez Modera
Od dawna wiadomo było, że nie ma mowy o skreśleniu Kamila Glika, choć nie wychodzi na boisko nawet we włoskiej drugiej lidze. Selekcjoner nie miał też wątpliwości, stawiając na Grzegorza Krychowiaka. Natomiast brak Mateusza Klicha i Karola Linettego jest tłumaczony właśnie tym, że doświadczeni piłkarze grają mało i słabo. To, że ktoś nie gra, nie jest zresztą argumentem rozstrzygającym w kilku przypadkach. Gdyby tak było, na krótkiej liście nie znalazłby się np. Szymon Żurkowski, przeżywający potężne kłopoty we Fiorentinie. Niewiele lepiej wygląda klubowa sytuacja Jana Bednarka w Aston Villi.
Jeszcze przed wczorajszą prezentacją było wiadomo, że do Kataru nie pojedzie Jakub Moder, który od dawna boryka się z poważną kontuzją. Wielka szkoda, bo były piłkarz Lecha mógł być podporą naszej środkowej linii. Zdrowie nie dopisało też innemu pewniakowi: Jackowi Góralskiemu. Bartosz Kapustka dopiero w ostatnich kilkunastu dniach pokazał, że ciągle myśli o powrocie do gry o najwyższe cele. Wcześniej nie dopisywało zdrowie.
Michniewicz wybiera wszechstronność
Na futbolowej giełdzie rosły szybko akcje młodzieży: Michała Skórasia, Jakuba Kamińskiego, Michała Karbownika, ale także 35-letniego Artura Jędrzejczyka. Tylko Karbownik na mundial nie pojedzie. Powołanie trochę zapomnianego Jędrzejczyka świadczy o obawach związanych z jakością defensywy.
Wśród 26 wybrańców jest tylko trzech piłkarzy z polskich klubów. Właśnie Skóraś, Jędrzejczyk i jeszcze jeden weteran, 34-letni Kamil Grosicki, który po wieloletnich zagranicznych wojażach wrócił do Pogoni Szczecin. To ostatnie nazwisko mimo wszystko trochę zaskakuje, choć w lidze radzi sobie dobrze. Grosicki musi się zmagać z opinią człowieka, którego głównym zadaniem ma być budowanie odpowiedniej atmosfery w zespole.
Studiując listę Michniewicza, można uznać, że za wieloma jego typami stał argument o futbolowej wszechstronności poszczególnych zawodników. Chodziło mu również o to, żeby na poszczególnych pozycjach mieć naturalnych zmienników. Czy to zapewni polskiej kadrze najbardziej choćby umiarkowany sukces? Zobaczymy. Na razie czeka nas jeszcze towarzyskie spotkanie z Chile (16 listopada), a potem wylot do Kataru i mecz z Meksykiem 22 listopada.
Skandal w cieniu reprezentacji
Niestety, nie ma spokoju wokół polskiej kadry. Z publikacji Szymona Jadczaka w Wirtualnej Polsce wynika, że dla PZPN pracuje jako ochroniarz Dominik G., ps. Grucha, oskarżany przez prokuraturę o udział w białostockim gangu. Był jednym z przywódców pseudokibiców Jagiellonii. Zarzuca mu się nawet poglądy faszystowskie. Cezary Kulesza, obecny prezes PZPN, wcześniej właściciel Jagiellonii, przyznaje, że zatrudnienie Dominika G. to jego pomysł, ale nie wiedział o zarzutach obciążających człowieka, którego teraz można oglądać na zdjęciach w pobliżu Roberta Lewandowskiego. Ta sprawa musi mieć swój dalszy ciąg.
Pełny skład mundialowej kadry
Bramkarze: Wojciech Szczęsny, Bartłomiej Drągowski, Łukasz Skorupski
Napastnicy: Robert Lewandowski, Karol Świderski, Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek
Obrońcy: Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński, Jakub Kiwior, Kamil Glik, Matty Cash, Robert Gumny, Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Nicola Zalewski
Pomocnicy: Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński, Krystian Bielik, Przemysław Frankowski, Kamil Grosicki, Jakub Kamiński, Michał Skóraś, Damian Szymański, Sebastian Szymański, Szymon Żurkowski.