W nocy nastąpił wybuch na moście na rzece Czapajewka, którym wiedzie linia kolejowa Zwiezda–Czapajewsk. Eksplozja nie zniszczyła go, ale uszkodziła jedną z podpór, ruch został wstrzymany. W Czapajewsku pod Samarą znajdują się zakłady produkujące i elaborujące amunicję (w czasach zimnej wojny działał tu także Średnio-Wołżański Zakład Chemiczny wytwarzający broń chemiczną). Fabryka amunicyjna jest bardzo istotna z punktu widzenia wojny. Ciekawe, że Ukraińcy dokonali tej dywersji ok. 1 tys. km od granicy.
Aktywność rosyjskiego lotnictwa na wschodzie ostatnio znacznie spadła, bo poniosła spore straty. Rosjanie usiłowali zastosować zachodnią taktykę działań znaną jako COMAO (Combined Air Operations), ale nie udało im się dostatecznie obezwładnić obrony przeciwlotniczej.
Za to wciąż skutecznie (coraz skuteczniej) nacierają na zachód od Awdijiwki. Działają profesjonalnie i ze wsparciem, o czym mówią w wywiadach żołnierze ukraińskiej 3. Brygady Szturmowej, a to naprawdę elitarna jednostka.
Poza tym Rosjanie jak zwykle nacierają wszędzie. Znaczących sukcesów nie odnoszą, można powiedzieć, że to działania pozycyjne. Co innego na zachód od Awdijiwki, gdzie sytuacja jest naprawdę niepokojąca.
Czytaj też: A może tak zaminować wschodnią granicę Polski?