Świat

1092. dzień wojny. „Misja pokojowa”. Europa policzyła, ile wojsk mogłaby wystawić. Źle to wygląda

Ukraińcy mają na froncie 400–500 tys. żołnierzy. Ukraińcy mają na froncie 400–500 tys. żołnierzy. President Of Ukraine / Flickr CC by SA
Fundamentalne pytanie brzmi: ratujemy Ukrainę czy czekamy, aż przyjdą do nas? Sprawa tylko z pozoru jest prosta. Problemom i wątpliwościom nie ma końca.
.Karolina Żelazińska/Polityka .

Operatorzy ukraińskiego 412. Pułku Bezpilotowych Środków Uderzeniowych „Nemesis” zniszczyli działo samobieżne M1978 Koksan kal. 170 mm północnokoreańskiej produkcji. Nawet nie wiadomo, jak się ten sprzęt nazywa, tę akurat nazwę nadał wywiad USA.

Rosjanie wystrzelili ok. 150 dronów Gerań 2. Trafił w blok mieszkalny w Odessie, atak objął cele w całej Ukrainie.

W nocy z 17 na 18 lutego drony trafiły w stację pomp Kropotkinskaja na Kubaniu należącą do Konsorcjum Rurociągów Kaspijskich. Rurociąg wiedzie od Morza Kaspijskiego nad Morze Czarne, właśnie wstrzymał transfer ropy.

Poza dotychczasowymi umocnieniami polowymi obie strony w Ukrainie używają coraz więcej zwojów drutu kolczastego, tzw. koncertiny. Jest bardzo skuteczna, opóźnia i trzebi piechotę dłużej eksponowaną na ogień.

Deputowany Maksim Iwanow napisał do ministra obrony, że zmobilizowani żołnierze są przymuszani do sygnowania kontraktów. Jeśli się nie godzą, są odsyłani do oddziałów szturmowych, a tu „przemiał” jest porażający. Rosyjskie wojsko to jeden wielki przymus i terror.

Rosjanie kupili partię gogli do sterowania dronami FPV, ale okazało się, że w części z nich ktoś umieścił mikroładunki wybuchowe. Osiem zdetonowało i oślepiło operatorów, resztę sprawdzono i rozbrojono. A to niespodzianka, kto by pomyślał, że da się im wyciąć taki numer.

Donald Trump jest bardzo niezadowolony, bo Ukraina odrzuca narzucone jej porozumienie, czyli nie godzi się de facto na kapitulację.

Reklama