Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Świat na zakręcie: przegląd „Polityki”. Co po Alasce? Sytuacja Ukrainy i Europy wygląda nieciekawie

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski The Presidential Office of Ukraine / mat. pr.
Przyglądamy się doniesieniom prasowym i zakulisowym na temat szczytu na Alasce i jego konsekwencji. Sytuacja wygląda coraz gorzej dla Kijowa i całej Europy.

Zacznijmy od tego, co wiadomo na pewno. Żadna ostateczna umowa między Trumpem i Putinem nie została w piątek zawarta. I nie mogła być, bo USA nie są stroną konfliktu. Nigdy nią nie były i najpewniej nie będą wbrew uporczywym zabiegom propagandowym Kremla i dziwnemu rozumieniu świata przez Trumpa, który przykłada matrycę polityki wewnętrznej do spraw międzynarodowych. Amerykański przywódca mógł najwyżej obiecać Putinowi, że zgodzi się na niektóre jego żądania, ale – jak pokazuje pierwszych osiem miesięcy tej prezydentury – obietnice rzadko znajdują pokrycie w rzeczywistości, a umowy ustne praktycznie nigdy nie trafiają na papier ani nie są uszczegóławiane.

Poza tym mamy do czynienia z gigantycznym chaosem informacyjnym. Ktoś tu albo celowo wypuszcza do mediów nieprawdziwe informacje, albo jest zwyczajnie źle poinformowany. Przedstawiamy niżej mniej lub lepiej potwierdzone doniesienia, możliwe konsekwencje szczytu i to, co czeka nas w kolejnych dniach.

Czytaj też: Triumf Putina, kompromitacja Trumpa. Nie ma żadnej strategii gry z Rosją

Nie po myśli Trumpa

Na Alasce było trudniej, niż mogło się wydawać. Jak przekazał nam były wysoki rangą dyplomata w Departamencie Stanu, posiadający wiedzę na temat działania tej instytucji pod przewodnictwem

  • Alaska
  • Donald Trump
  • Rosja
  • Ukraina
  • Unia Europejska
  • Władimir Putin
  • Wojna w Ukrainie
  • Wołodymyr Zełenski
  • Reklama