Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

G2 rządzi

USA i Chiny

Chiny i Ameryka płyną na jednej łódce, ale każde postępuje inaczej: Amerykanie za dużo konsumują i za mało oszczędzają, Chińczycy odwrotnie: za mało konsumują i oszczędzają za dużo.

Kto dziś rządzi światem? G2. Nowa grupa, składająca się z dwóch zaledwie krajów – USA i Chin. Od przyszłego roku, wszystko na to wskazuje, Chiny będą drugą po USA największą gospodarką na świecie. Waszyngton Obamy i Pekin utrzymują ze sobą kontakty intensywniejsze niż z innymi partnerami. W ubiegłym tygodniu Waszyngton odwiedziła grupa 150 chińskich dygnitarzy, w tym 24 członków rządu. A amerykański minister skarbu Timothy F. Geithner – uwierzycie? – jest absolwentem słynnego Peking University i znawcą finansów azjatyckich.

Jasne, że każdy ekonomista powie, żeby nie entuzjazmować się zbytnio wzrostem pozycji Chin, bo ich rozwój jest zbyt uzależniony od koniunktury na Zachodzie. Ale uwaga: sytuacja Chin zmieniła się zupełnie, owszem, ich gospodarka zależy od eksportu, ale gospodarka światowa (w tym głównie amerykańska) zależy od chińskich pieniędzy. Chiny zgromadziły rezerwy dewizowe w bajecznej kwocie 2,13 bln dol. i stały się głównym kredytodawcą świata. USA bez Chin nie miałyby jak finansować swego długu publicznego, bo Pekin trzyma zapewne 800 mld dol. w amerykańskich papierach skarbowych. Chiny same nie zauważyły, jak wpadły w pułapkę dolarową: muszą nolens volens dobrze życzyć amerykańskiej gospodarce, bo w niej przechowują swoje oszczędności. Do tego doszło, że publicznie apelują, by kapitanowie amerykańskiej gospodarki zachowywali się odpowiedzialnie! Świat tego nie widział. Pekin pomrukiwał o wsparciu euro, ale masowa wyprzedaż amerykańskich papierów czy próba zamiany na inne walory spowodowałaby załamanie ceny i wielką stratę.

Chiny i Ameryka rzeczywiście płyną na jednej łódce, ale każde postępuje inaczej: Amerykanie za dużo konsumują i za mało oszczędzają, Chińczycy odwrotnie: za mało konsumują i oszczędzają za dużo.

Polityka 32.2009 (2717) z dnia 08.08.2009; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "G2 rządzi"
Reklama