Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Kanon Wajdy

A są to dzieła bodaj najważniejsze w dorobku mistrza: „Kanał”, „Popiół i diament”, „Lotna” i „Wesele”. Trzy pierwsze, powstałe w drugiej połowie lat 50., to wizytówka tzw. szkoły polskiej. Kadry z tych właśnie dzieł stały się ikonami naszej zbiorowej wyobraźni (Chełmicki na śmietniku, powstańcy warszawscy patrzący przez kratę na drugą stronę miasta, ułan atakujący czołg itd.).

Można je także znaleźć w niemal każdej historii kina. To właśnie te filmy opowiadały o polskim losie, o tym, co się z nami stało w latach wojny i w czasach powojennych. (Kałużyński nie bez przyczyny napisał kiedyś o Wajdzie: „Właściciel firmy Pralnia podświadomości Polaków po II wojnie”). „Wesele” na pierwszy rzut oka nie pasuje do tego zestawu; po pierwsze dlatego, że powstało kilkanaście lat później. Ale przecież także tutaj Wajda rozprawia się z polskimi mitami.

Zdaniem wielu krytyków, to największy film w dorobku reżysera, z pewnością zaś najlepsza ekranizacja rodzimej literatury. Film tak polski, że bardziej już nie można, znalazł uznanie i zrozumienie także za granicą, co zadaje kłam potocznym wyobrażeniom, iż inni nie są w stanie nas zrozumieć.

Zwracają uwagę dodatki, które do kolekcji dołącza dystrybutor: m.in. rozmowy z Wajdą o każdym z filmów. Obowiązkowa pozycja w każdej domowej filmotece.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną