Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Teleexpress nie zwalnia

Zmieniały się ustroje, zmieniali się prezesi telewizji, media, a „Teleexpress” pędził bez przystanków. Wymieniali się jedynie prowadzący, których było dwudziestu siedmiu (licząc z obecną piątką). Pierwszym z nich był Wojciech Reszczyński (obecnie związany z telewizją Puls), a potem m.in.: Hanna Smoktunowicz, Jolanta Fajkowska, Jarosław Kret, Piotr Radziszewski, Tomasz Kammel.

Specyficzny teleexpressowy (40-sekundowy) styl prezentowania informacji wymaga od prowadzącego specjalnych predyspozycji, tym bardziej że widz ma go odbierać jako informatora, komentatora i kpiarza w jednej osobie. Te cechy łączy obecna gwiazda programu Maciej Orłoś (co czwarty ankietowany widz wymienia jego nazwisko spontanicznie).

Na każde pięciolecie „Teleexpressu” prasa ogłaszała kryzys audycji, przepowiadając jej rychły koniec. Powody były różne – a to propozycje od szefów TV, że pora „założyć długie spodnie”, a to znużenie formułą albo wręcz przeciwnie – jej wynaturzenie.

W latach 80. „Teleexpress” gromadził jako odtrutka na sieriozny „Dziennik” 10 mln telewidzów. W ostatniej dekadzie, według TNS OBOP, jego publiczność liczyła 4,5–5,5 mln osób, program nadal utrzymuje drugie miejsce w rankingu serwisów informacyjnych.  
  
  
Teleexpress” startuje codziennie o 17.00 z dworca TVP 1.
  

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną