Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Piekielna piosenka

Zawrotna i wybujała powieść.

Smok to pikuś. W wykreowanym przez Waltera Moersa świecie Niebieskiego Misia rządzą: Moloch, czerw rekini, bollogg, troll sztolniowy, piekielne klabaterniki. Zatem to historia dla łowców przygód najcięższego kalibru o nerwach jak postronki. W jaki sposób Miś uszedł ze zdrową głową z tak obłędnych opresji? To szczęściarz: i nie tylko dlatego, że przed pożarciem przez żywą wyspę uratował go (w ostatniej sekundzie!) ptasi ratownik etatowy o imieniu Deus X. Machina! Farciarz Miś nawet wśród głodnych duchów został sensacją estrady, kiedy się okazało, że znakomicie płacze – stopniując napięcie, stosując punkty zwrotne i rozmaite warianty lamentu. Kapitan Niebieski jest także teoretykiem: toczy dysputy filozoficzne.

Dla kogo ta zawrotna, wybujała powieść, w której inteligencja to choroba zakaźna, profesorowie mają kilka mózgów, a po morzach pływają mikropiraci, którzy rodzą się z przepaskami na oczach? Dla wszystkich, którzy lubią figle wyobraźni. To kapitalna powieść przygodowa – z jedną tylko wadą: właściwie brak jej spójnej historii, wyświetlane światy – mimo że arcyciekawe – powinny być jednak marginesem fabuły. A może to tylko przesąd, z którego Moers chytrze się natrząsa? To w końcu rysownik komiksów – wie, że najbardziej liczy się piorunujący, wyrazisty obrazek.

Miłą niespodzianką jest przytaczany obficie „Leksykon wymagających objaśnienia cudów, form istnienia oraz zjawisk w Zamonii i okolicach”. Za każdym razem, kiedy Moers wprowadza nową zaskakującą postać, otrzymujemy wyczerpującą definicję. Tym, którzy zabiorą się w podróż z Niebieskim Misiem, obiecuję, że będzie bardzo ciekawie.

  
Walter Moers, 13 1/2 życia kapitana Niebieskiego Misia, przeł. Ryszard Wojnakowski, Wydawnictwo słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2007, s. 696
 

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną