Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Łuk triumfalny z tęczą na placu Zbawiciela?

Skoro w stolicy miałby już powstać łuk triumfalny, postanowiliśmy nie przechodzić obojętnie obok tego pomysłu, a nawet pójść krok dalej i przedstawić własną propozycję. Jej autorem jest nasz redakcyjny rysownik Mirosław Gryń.
„Łuk triumfalny z tęczą na placu Zbawiciela w Warszawie” taką nazwę proponuje twórca, uzasadniając, że dzięki połączeniu tradycji z nowoczesnością projekt mógłby zostać życzliwie przyjęty przez większość społeczeństwa. 
 
Mirosław Gryń/Polityka.

Stałby się projektem ponad podziałami. Takie jest zresztą życzenie pomysłodawców tego przedsięwzięcia, którzy apelowali, by było ono dziełem ponad podziałami – twierdzi Mirosław Gryń.

Rysownik – jak przyznaje – inspirował się nie tylko słynną tęczą z placu Zbawiciela, ale również berlińską Bramą Brandenburską. W projekcie zwraca uwagę umieszczona centralnie data „1920”, która przypomina o polskim zwycięstwie nad bolszewikami. Nad nią, niczym starożytna kwadryga, górują sylwetki kawalerzystów, jednych z głównych bohaterów polsko-radzieckiej wojny. Środkowy łuk wypełnia tęcza, która dominuje dziś na Placu Zbawiciela; w projekcie Grynia - co można odczytać jako swego rodzaju ustępstwo, a nawet ukłon wobec konserwatywnych zwolenników tego przedsięwzięcia - traci na ważności, ustępując pierwszeństwa masywnej konstrukcji łuku z jego staroświeckimi zdobieniami.

Jak Wam się ten projekt podoba? Czekamy na Wasze opinie!

Reklama

Czytaj także

null
Kultura

13 najlepszych polskich książek roku według „Polityki”. Fikcja pozwala widzieć ostrzej

Autorskie podsumowanie 2025 r. w polskiej literaturze.

Justyna Sobolewska
16.12.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną