Najgorszy sąsiad świata. Rosjanie czują się w Gruzji jak u siebie. Nie są mile widziani
Rosjanie, którzy uciekli z kraju przed reżimem i poborem, czują się w Gruzji coraz bardziej jak u siebie. Gruzini wręcz przeciwnie.
Rosjanie, którzy uciekli z kraju przed reżimem i poborem, czują się w Gruzji coraz bardziej jak u siebie. Gruzini wręcz przeciwnie.
Jest jednym z regulatorów życia społecznego. Wydaje się, że potrafi go odczuwać nie tylko człowiek. Zwierzęta wstydzą się jednak nie tego, co nam się wydaje.
Polacy wyleczyli w ostatnich latach wiele kompleksów. A farsa i humor klozetowy nadal żyją i mają się dobrze – mówi Olga Drenda, autorka książki „Słowo humoru”.
Muzeum jest instytucją tak uniwersalną, powszechną i oczywistą, że mało kto zauważa jego paradoksalność – twierdzi prof. Krzysztof Pomian, autor trzytomowego dzieła „Muzeum. Historia światowa”.
Jak opozycja chce przejąć media publiczne? To dzisiaj gorące pytanie, bo bez zmian zwłaszcza w TVP zwycięstwo opozycji będzie niepełne i dla wielu nieprzekonujące.
Ani Izrael, ani Hamas z różnych powodów nie chcą śmierci ponad dwustu izraelskich zakładników przetrzymywanych w Gazie. Ale to nie gwarantuje im przeżycia.
Sprawność w personalno-politycznych gierkach przez lata opanował doskonale. A zaczynał się uczyć w dość młodym wieku. O co walczy Marcin Mastalerek?
Prezydent Andrzej Duda nie będzie przyspieszał powstania nowego rządu, ale też jakby dał do zrozumienia, że nie podziela do końca pisowskiej fobii wobec Donalda Tuska. Czy to jakaś zmyłka, czy jednak próba budowania bardziej przyjaznej relacji z przyszłym rządem?
Rozmaici recenzenci, w tym publicyści-symetryści, rzecznicy „niestraszenia PiS-em” i głosiciele opinii o „beznadziejnej opozycji”, po wyborach nie spuszczają z tonu. Przeciwnie, rozkręcają się i już wieszczą klęskę rządu Tuska. Zatem i nowy rząd, i wyborcy muszą zachować żelazne nerwy.
We współczesnym świecie nie ma miejsca, żeby być pomiędzy. Albo jest się z Zachodem, albo jest się ze Wschodem. I to ma swoje konsekwencje: albo się akceptuje podstawowy system wartości zachodnich, albo nie, i wtedy jest się kandydatem do sowieckiej republiki w przyszłości – mówi „Polityce” historyk prof. Andrzej Friszke.