Polacy, którzy tyle tragedii wycierpieli w historii z powodu osamotnienia, powinni lepiej rozumieć, że bezpieczeństwo naszego kraju zależy od dobrych stosunków z innymi.
W Cieszynie widzowie będą mieli okazję obejrzeć w kinie wszystkie klasyki m.in. Miloša Formana, co w czasach rosnącego wpływu platform streamingowych jest unikatowym doświadczeniem.
Czesi patrzą na Turów i trochę się dziwią. Bo – w odróżnieniu od Polaków – kopalnie odkrywkowe już dawno uważają za relikt komunizmu.
Według informacji Prokuratorii Generalnej mamy w toku dziewięć międzynarodowych postępowań arbitrażowych przeciwko Polsce na sumę ok. 12 mld zł. Nie licząc tego, co chcą wyciągnąć Australijczycy za węgiel.
Od kilkunastu dni relacjonujemy polsko-czeski thriller toczący się wokół kopalni węgla brunatnego Turów i połączonej z nim elektrowni. Serial obfituje w zaskakujące zwroty akcji.
Pierwszy odcinek serialu „Turów” skończył się dramatyczną decyzją TSUE i ogólnym zdziwieniem. W kolejnym – zdziwienie trwa. Znów mamy czeski film, czyli jedna strona nie rozumie, co mówi druga.
Czy UE może za mało, jak twierdzą jej krytycy, w sprawie sankcji nałożonych na Białoruś? Czy za dużo może, jak się mówi przy okazji postanowienia europejskiego trybunału w sprawie kopalni Turów? Rozmowa z Tomaszem Bieleckim.
Polska nie może formalnie odwołać się od decyzji TSUE o zamrożeniu pracy kopalni Turów, ale ma inną możliwość. I Warszawa się na nią szykuje. Ale za niewypełnienie postanowienia trybunału grożą nam ogromne kary.
Znamienne, że pierwsza od 25 lat nowelizacja kodeksu aborcyjnego w Czechach będzie wynikać z zaostrzenia prawa antyaborcyjnego w Polsce.
Jeszcze miesiąc temu kraj okupował pierwsze miejsca w rankingach zakażeń i zgonów z powodu covid-19, a jego rząd przedłużał stan wyjątkowy. Dziś go łagodzi. Dlaczego?