Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwnaruszeniowe wobec Polski z powodu Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Chodzi o wyroki uderzające w prymat prawa UE. Ale też o wadliwy skład TK.
Pierwszych pieniędzy z KPO można się spodziewać najwcześniej w połowie 2022 r. I to pod warunkiem, że zostanie wdrożony wyrok TSUE o systemie dyscyplinarnym dla sędziów, bo Brukseli nie wystarczą już same zobowiązania premiera Morawieckiego do reform.
Wygląda na to, że PiS gra pandemią m.in. po to, aby przerzucić odpowiedzialność na użytkowników wolności, czyli na nas wszystkich. Pozorne restrykcje sanitarne są narzędziem mającym na celu wprowadzenie autorytaryzmu.
Unia i NATO ponownie grożą Rosji surowymi sankcjami w razie agresji wobec Ukrainy. Premier Morawiecki nie wywalczył nic w sprawie kryzysu cenowego na rynku energii.
Sprawa streszcza się w słowach: „kupił za 700 tys. i sprzedał za 15 mln”. A w takich sytuacjach nie mówi się „poczekajmy na wyrok sądu”, lecz: „wytłumacz się, bo jeśli nie, to uznamy, że nie masz nic na swoje usprawiedliwienie”.
Nowe władze w Niemczech patrzą na Polskę podobnie jak stare. Z PiS trzeba rozmawiać, nie robiąc sobie specjalnych nadziei. A prowadzenie walki o praworządność pozostawić Komisji Europejskiej.
Przymusowe szczepienia, zmiany w sądownictwie, Krajowy Plan Odbudowy... Gabinet Mateusza Morawieckiego powoli zmienia się w konfederację odrębnych ministerialnych księstewek. Czy ktoś jeszcze nad tym panuje?
Politycy PiS zaklinają się, że nie chcą wyprowadzać Polski z Unii i zależy im na silnej Europie. To dlaczego próbują budować sojusz partii, które chciałyby tę Unię rozbić albo przynajmniej osłabić?
Do przełomu dojdzie, gdy jednocześnie zacznie przybywać głosów opozycji. Rozmowa z publicystą „Polityki” Mariuszem Janickim.
Zasada „pieniądze za praworządność” jest zgodna z traktatami – uznał dziś rzecznik generalny TSUE Manuel Campos Sánchez-Bordona. Odrzucił wszystkie argumenty władz Polski i Węgier. Wyrok TSUE jest spodziewany w pierwszym kwartale 2022 r.