Irina Szczerbakowa, działaczka demokratyczna, o tym, jak Rosjanie widzą dziś Zachód, świat i samych siebie.
Jeśli rosyjski koncern nie zaprzestanie monopolistycznych praktyk, UE przykręci mu śrubę. To radykalna zmiana, bo dotychczas to Gazprom straszył Europę przykręcaniem gazowego kurka.
Doroczną „gorącą linię”, podczas której rosyjski prezydent odpowiada na pytania Rosjan, zdominowały problemy wewnętrzne, gospodarka i kwestie socjalne.
Ciężkie czasy przyszły. Gdziekolwiek spojrzeć – napięcia, spory, konflikty, nawet wojny, chłodniejsze lub gorętsze. Cały nasz świat odpływa, a my razem z nim, bo nawet nie ma się czego przytrzymać.
Spadające ceny surowca to problem nie tylko dla budżetu Rosji czy Wenezueli. Jest przyczyną kłopotów wielu zajmujących się wydobyciem ropy z łupków i piasków.
Fakt, że Skandynawowie już tak zdecydowanie i otwarcie mówią o rosyjskich zagrożeniach, to sygnał jakościowej zmiany. Wcześniej w stosunku do Rosji przeważał na północy Europy pragmatyczny realizm.
Grecja, Iran, Chiny, Rosja... Aby rozwiązać konflikty, w które uwikłane są dziś te państwa, nie wystarczy zadbać o ich interesy. Trzeba się pochylić nad emocjami, które nimi targają.
Najważniejsze osiągnięcie rządów obecnego prezydenta Rosji to zbudowanie systemu politycznego, w którym nie ma go komu zastąpić. A przynajmniej przekonanie do takiego poglądu większości Rosjan.
Problem nadmiernego spożywania alkoholu urósł w Rosji do rangi państwowej. Jak skutecznie walczyć z nadmiernym spożyciem alkoholu, gdy wódka jest w Rosji wszechobecna?
Jeśli ktoś bagatelizował wybór Polaka na szefa Rady Europejskiej, to dziś może się przekonać, dlaczego to pozbawione prerogatyw stanowisko ma kluczowe znaczenie.