Rosja płaci wysoką cenę polityczną i geopolityczną, ekonomiczną i informacyjną, ale i w polityce wewnętrznej. Mimo to ani myśli o tym, żeby się cofnąć. Czy chodzi tylko o Ukrainę?
Na Krzywy Róg spadła kierowana bomba lotnicza KAB-500. Skąd się tam wzięła? To za daleko na zwykły zrzut ze wznoszenia przed linią frontu.
Nikt się tego nie spodziewał. Masowe wykorzystanie początkowo komercyjnych, a później już celowo wytwarzanych, ale tanich bezpilotowców całkowicie odmieniło obraz pola walki i taktykę.
Rosja realizuje swoje strategiczne cele nie na rympał, środkami militarnymi, lecz szeroko wykorzystując wszelkie narzędzia, jakie ma do dyspozycji.
Wojna obronna Ukrainy toczy się miesiącami i wydaje się, że na froncie jest pat. Ale to nie tak. Trwa wojna na wyczerpanie zasobów, ale nie tych fizycznych.
Według naszych informacji Komisja Europejska nie odważy się wprowadzić zunifikowanego podatku od usług cyfrowych – mimo presji ze strony społeczeństwa obywatelskiego i niektórych frakcji Parlamentu Europejskiego.
Specjaliści od taktyki ogólnej wojsk lądowych, piechoty i czołgów nie śpią i boli ich głowa. Całe lata uczyli się tej sztuki, ćwiczyli ją, wyrabiali nawyki u żołnierzy i dowódców. A teraz można to wyrzucić do kosza.
Zgodnie ze swoją strategią Rosjanie dzielą konfrontację z innymi państwami na cztery etapy. Przed rozpoczęciem pełnoskalowej inwazji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. w ramach etapu trzeciego zlekceważyli oni właściwe przeprowadzenie etapu drugiego.
Żeby zrozumieć, jak działa Rosja i dlaczego jest tak groźna, trzeba znać źródła siły militarnej. Odnosimy wrażenie, że Moskwa wypracowała taki sposób oddziaływania, by osiągać swoje cele, choć ma do tego mniejsze środki niż Zachód.
Szczyt NATO miał dać nadzieję na zmiany, które przygotują nas na zagrożenie ze strony Rosji i pomogą zachować Ukrainę jako bufor wspomagający nasz system obronny. Jakie są faktyczne ustalenia?