Aleksander Kwaśniewski
-
Archiwum Polityki
Sztuka za sztukę
Spore poruszenie w Polsce i Niemczech wywołała wypowiedź Aleksandra Kwaśniewskiego udzielona gazecie "Der Tagesspiegel". Prezydent ujawnił się jako zwolennik jak najszybszego uporządkowania nie uregulowanych od czasu wojny spraw zwrotu dóbr kultury. W efekcie do Berlina mogłyby powrócić zbiory Pruskiej Biblioteki Państwowej przechowywane obecnie w Bibliotece Uniwersytetu Jagiellońskiego. Do nas zaś mogłyby wrócić dzieła sztuki zagrabione w czasie II wojny światowej, a dziś rozproszone po całych Niemczech. W dyskusjach, jakie zaczęto toczyć pod hasłem "zwracać czy nie zwracać", zapomina się, że problem jest znacznie szerszy.
19.12.1998 -
Archiwum Polityki
Wiek sportu
Kazimierz Wierzyński w znanym wierszu "Match footballowy" zachwycał się: "Oto jest największe Colosseum świata / Tu serce żądz i życia bije najwymowniej / Tu tajemny sens wiąże i entuzjazm brata / Milion ludzi na wielkiej rozsiadłych widowni". Utwór powstał w roku 1927, teraz poeta pisałby o miliardach siedzących przed telewizorami.
24.10.1998 -
Archiwum Polityki
Bez krawatów
Od czasu, kiedy puczyści przetrzymywali tu w sierpniu 1991 w areszcie domowym Michaiła Gorbaczowa, dom wypoczynkowy Zaria na Krymie, znany bardziej jako "dacza Gorbaczowa w Forosie", cieszy się niedobrą sławą. Prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, chociaż jest pragmatykiem wolnym od przesądów, na wszelki wypadek wybrał sobie na krymską rezydencję pensjonat oddalony o kilka kilometrów w stronę Jałty. I tam spotkał się z głową państwa polskiego.
10.10.1998 -
Archiwum Polityki
Władza rad
Prezydent przesłał do Trybunału Konstytucyjnego tzw. nowelizację ustawy warszawskiej. Jest to jedyna decyzja, jaką Aleksander Kwaśniewski mógł podjąć. Jeżeli mówimy o legislacyjnych skandalach, to sposób narodzin tej ustawy na takie miano niewątpliwie zasługuje.
15.08.1998 -
Archiwum Polityki
Goło, ale wesoło
Weto prezydenta do ustawy o trójstopniowym podziale administracyjnym kraju, ustalającej liczbę przyszłych województw na piętnaście, okazało się, zgodnie z oczekiwaniami, skuteczne. Proces legislacyjny musi się więc zacząć od początku. Trzy miesiące stracono na grę w numerki i teraz na znalezienie liczby, będącej wynikiem politycznego kompromisu, pozostało kilka dni, jeśli reforma ma wejść w życie.
11.07.1998 -
Archiwum Polityki
Dyplomacja na skrzypce
Widziany z bliska Borys Jelcyn wygląda całkiem czerstwo i zdrowo. Nie należy z tego wyciągać zbyt daleko idących wniosków. W Rosji bowiem z reguły nic nie jest takie, na jakie wygląda.
11.07.1998