Andrzej Lepper kilka miesięcy temu na fali popularności, jaką przyniosły mu blokady dróg, chciał wziąć pod swe skrzydła Jarosława Kalinowskiego wraz z jego PSL i ogłosić się pierwszym chłopskim liderem, szefem nowego Bloku Ludowo-Narodowego. W jego objęcia ostatecznie wpadli ambicjonerzy, bez większego powodzenia szukający sobie miejsca w polityce, tacy jak gen. Tadeusz Wilecki czy Daniel Podrzycki z Sierpnia 80.
"Jeden z najbardziej dynamicznych przywódców w Europie, którego akcje wstrząsnęły całym kontynentem" - przedstawia Andrzeja Leppera organizator jego przyjazdu do USA Tom Garrett. W Waszyngtonie lider Samoobrony demonstrował pod Kapitolem w obronie farmerów, potem wystąpił na konferencji prasowej i wziął udział w przyjęciu na Kapitolu.
Czy człowiek znany na polskiej wsi jako Lenin z Zielnowa mógł obalić polską demokrację? Jaką rolę ma on jeszcze do odegrania w najnowszej historii? Na te frapujące pytania stara się odpowiedzieć "Niepokorny..." - książka prezentująca sensacyjną biografię Andrzeja Leppera. Biografię nową, dotychczas nieznaną nie tylko nam, ale może nawet jemu samemu.
W Sali Kongresowej zabrzmiały echa przeszłości. Na scenie zasiadło prezydium, na sali delegaci. Orkiestra grała marsze, wniesiono sztandary, odśpiewano hymn i złożono należny hołd przywódcy. A potem Andrzej Lepper przemówił.
Siły natury rządzą sprawą Andrzeja Leppera. Wiosenne prace polowe osłabiły szeregi Samoobrony; grupka chłopów czeka na werdykt przed budynkiem Sądu Okręgowego w Lublinie, kilku weszło do salki rozpraw w towarzystwie 30 dziennikarzy. Jedyne wolne miejsce zostało mi na ławie oskarżonych, obok podsądnego i dwóch obrońców. - Niech pan siada - zapraszają uprzejmie.
Opinię publiczną i polityków interesuje głównie to, czy chłopi obalą rząd, czy drogi będą przejezdne i czy produkty rolne będą drożeć, a nie to, co myślą i czują protestujący rolnicy.
Z pozoru w PSL bez zmian: po raz kolejny dąży ono do zdymisjonowania wicepremiera Leszka Balcerowicza. Ale wprawniejsze oko obserwatora dostrzeże, że ludowcy budują nową figurę polityczną. Postanowili zdyskontować niedawne sukcesy Andrzeja Leppera i związków rolniczych. PSL chce być ich jedyną polityczną reprezentacją. Z wzajemnością. Samoobrona zaproponowała PSL utworzenie wspólnej rady, w której skład wchodziłoby po 3 przedstawicieli każdej ze stron. To może zaważyć na przyszłych wyborach parlamentarnych.
Lubelski Sąd Rejonowy oddalił przed tygodniem prokuratorski wniosek o odwieszenie Andrzejowi Lepperowi orzeczonej w 1997 r. kary pozbawienia wolności w związku z ostatnimi incydentami na drogach. - Sąd był niezawisły i stanął na wysokości zadania - triumfował szef Samoobrony. W politycznym kotle, w którym wymiar sprawiedliwości nie chce mieszać, utonęły prawne argumenty.
W Polityce 6 poinformowaliśmy, że Andrzej Lepper jest wspierany - co najmniej ideowo - przez Instytut Schillera. Organizacja ta jest obecna w Polsce nie od dziś i szuka przyczółków na wielu frontach. Jej patron, Lyndon H. LaRouche, ma korzenie marksistowskie i trockistowskie. Dziś jego idee znajdują posłuch u tych, którzy - tak jak on - uważają, że fortecą przeciwko globalnemu rządowi spekulantów jest państwo narodowe oparte na prawie naturalnym.