gastronomia
-
Archiwum Polityki
Luksus w starych dekoracjach
Lato zachęca do wędrówek w poszukiwaniu nowych smaków. Musimy się pochwalić, że wędrując tak po Warszawie i po Polsce przeżyliśmy więcej miłych przygód niż przykrych rozczarowań.
26.07.2008 -
Książki
Recenzja książki: Anthony Bourdain, "Kill grill. Restauracja od kuchni"
Jak wygląda restauracja od kuchni?
12.07.2008 -
Archiwum Polityki
Indyk na stosie
8.12.2007 -
Archiwum Polityki
Śniadanko w handelku
W rubryce „Za stołem” zmieniamy nakrycie. Mniej będzie o konkretnych restauracjach, a więcej o potrawach, smakach i obyczajach gastronomicznych. Życzymy smacznego!
8.12.2007 -
Archiwum Polityki
ŻuŻu pieści podniebienie
Luksusowo znaczy drogo, ale wcale nie musi znaczyć smacznie. Można w Warszawie zjeść niedrogo i pysznie. I do tego w miłym otoczeniu. Byliśmy w takim miejscu.
30.06.2007 -
Archiwum Polityki
Wyspa zapomnienia
Była mordownią i salonem, wyspą wolności w stalinowskiej, gomułkowskiej i gierkowskiej stolicy. Równocześnie – jednym z cenniejszych źródeł, z których informacje czerpała służba bezpieczeństwa PRL. Restauracja Kameralna.
7.04.2007 -
Klasyki Polityki
Szwedzki stół? W Szwecji o tym nie słyszeli
Każda szanująca się restauracja hotelowa w Polsce częstuje gości smakołykami z tzw. szwedzkiego stołu. W samej Szwecji tymczasem nikt o szwedzkim stole nie słyszał. Wszyscy wiedzą natomiast, że Skandynawia to ojczyzna bufetu. A to coś zupełnie innego.
23.12.2006 -
Archiwum Polityki
Bielizna babci nad talerzem
Przybywa w Warszawie miejsc dla smakoszy. Głównie jednak dla tych zamożnych. Albo chociaż z zamożnym sponsorem.
26.08.2006 -
Archiwum Polityki
Gwiazdy od kuchni
W Polsce nastąpił wysyp nowych gwiazd. Sceną dla nich jest kuchnia. Mają programy w telewizji, wysokie kontrakty reklamowe, piszą książki, gotują dla wielkich koncernów spożywczych. Jeśli spojrzeć na ten biznes od kulis, to widać, że do zdobycia jest spory grosz.
15.04.2006 -
Archiwum Polityki
Tilapia w Porcie
Nas nic nie odstrasza od stołu. Ani obskurna buda przypominająca magazyn, ani nazwa lokalu wywołująca irytację pretensjonalnością, ani towarzystwo muzyków i baletmistrzów głośno ćwiczących partytury przy sąsiednich stolikach. Oczywiście pod warunkiem, że kucharz jest mistrzem i wiemy, iż dobrze tu zjemy. Zapraszamy!
24.09.2005