Warto – coś po tej grze w nas zostanie.
Bodaj najbardziej błyskotliwy i prowokacyjny tytuł tego roku.
Rozchylony niczym lilia kwiat zaprasza kusząco w głąb kielicha.
Można się spodziewać rzetelnego produktu i przemyślanych zasad rozgrywki.
Nad światem gier wideo krąży widmo rewolucji. Pojawiły się takie formy, które dostarczają interaktywnej zabawy, ale nie bardzo można nazwać je grami.
Temperaturę zabawy podtrzymuje pokusa dominacji na wodach Karaibów.
Zabawa w wojnę totalną.
Wysoce nieudolna próba skopiowania oryginału.
Zachwycające i zarazem przerażające, dotykające trzewi doświadczenie.