hutnictwo
-
Archiwum Polityki
Miedziaki z Polskiej Miedzi
Kombinat Górniczo-Hutniczy Miedzi, jedno z największych polskich przedsiębiorstw, od 10 lat znajduje się w permanentnym przeciągu. Wiatr wieje raz z lewej, raz z prawej. Powód zainteresowania polityków wpływami w kombinacie jest oczywisty. Ogromne pieniądze do podziału, nieograniczona władza w regionie i wpływy sięgające daleko poza.
9.03.2002 -
Archiwum Polityki
Słońce zachodzi coraz szybciej
Najpóźniej w sierpniu KGHM Polska Miedź może zostać zmuszony do przerwania produkcji. Pojemność Żelaznego Mostu, największego w Europie zbiornika odpadów poprodukcyjnych, właśnie się wyczerpuje. Ale na rozbudowę muszą zgodzić się gminy, na których terenie zbiornik jest położony. Koncern przekonuje, że rozbudowa Żelaznego Mostu jest bezpieczna – gminy, że nie.
9.02.2002 -
Archiwum Polityki
Głupie zwarcie
Konfliktem między hutą a zakładem elektroenergetycznym zajmują się Urząd Regulacji Energetyki, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, sądy powszechne, a być może robotę będzie miał też UOP.
5.01.2002 -
Archiwum Polityki
O starej to hucie piosenka
Krakowski sąd gospodarczy odrzucił wnioski o ogłoszenie upadłości Huty im. Tadeusza Sendzimira. Huta ma szukać porozumienia z wierzycielami. Jej pracownicy w październiku dostali tylko 60 proc. pensji. W zakładzie kończą się zapasy rudy.
3.11.2001 -
Archiwum Polityki
Jak rdzewieje stal
Zanosi się na trzecią z rzędu prywatyzacyjną klapę polskiego hutnictwa. W poprzednich latach strategiczni partnerzy – choć byli już po słowie – dwukrotnie z hukiem opuszczali Hutę Katowice i raz Hutę Sendzimira. Tym razem giganty wystawione zostały na sprzedaż wspólnie, a do tego – dla uatrakcyjnienia oferty – w jednym koszyku znalazły się z nimi huty Cedler w Sosnowcu i Florian w Świętochłowicach. Jeżeli i tym razem wyjdą z tego nici, to rozwiązaniem awaryjnym będzie połączenie czterech hut, z siedmiu pozostających jeszcze w rękach państwa, w koncern Polskie Huty Stali.
11.08.2001 -
Archiwum Polityki
Krucha stal
17.02.2001 -
Archiwum Polityki
Szafa z kornikami
W połowie 1998 r. lokatorzy 1818 mieszkań zakładowych Huty Zabrze poszli spać w przekonaniu, że są na swoim i dach nad głową może im zabrać tylko trzęsienie ziemi, a obudzili się w domach należących do prywatnego właściciela. Na propozycję wykupienia mieszkań zareagowali powołaniem Komitetu Obrony Mieszkańców, który – przy wsparciu polityków, władz wojewódzkich i samorządowych – skutecznie zablokował prawa nowego właściciela i pośrednio przyczynił się do nowelizacji ustawy o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych przez przedsiębiorstwa państwowe. Zobowiązuje ona do zbycia mieszkania lokatorom po cenie kupna.
2.12.2000 -
Archiwum Polityki
Jak rozhartowała się stal
Hutę Katowice podzielono na trzy części, by łatwiej znaleźć dla niej inwestorów. Do pierwszej spółki miał wejść Corus, jeden z największych na świecie koncernów stalowych (powstał rok temu po fuzji British Steel i holenderskiej grupy Hoogovens). Ale właśnie wycofał się. Co w tej sytuacji zrobią włoski Danieli i brazylijski CVRD, przewidziane do drugiej i trzeciej spółki? Może się zdarzyć, że z tej prywatyzacyjnej ścieżki nie wpłynie ani złotówka.
25.11.2000 -
Archiwum Polityki
Cienkie nogi kolosa
Grupa Kapitałowa Colloseum z Ornontowic k. Zabrza chce kupić 25–35 proc. akcji krakowskiej Huty Sendzimira i 70–80 proc. akcji Huty Florian w Świętochłowicach. Sendzimir to druga co do wielkości polska huta, na której prywatyzacji połamało sobie zęby kilka europejskich koncernów. Z kolei Florian to najsmaczniejszy kąsek w hutniczym torcie – nowoczesny producent blach. A czym jest Colloseum? Odpowiedzi na to pytanie i źródeł pochodzenia kapitału poszukają UOP, policja i media. Na razie z umiarkowanym rezultatem.
29.07.2000 -
Archiwum Polityki
Papierowy wytop
W 2000 r. nasze hutnictwo - 25 samodzielnych i konkurujących często ze sobą firm - zderzy się z kilkoma koncernami europejskimi, z których każdy produkuje więcej stali niż cała polska metalurgia. Są to wyroby wysoko przetworzone, których nie ma w ofercie polskich przedsiębiorstw. Po zniesieniu ceł na importowaną stal nie pozostaje im nic innego jak szybko obniżyć koszty i szukać silnych inwestorów. A i to może nie wystarczyć.
6.11.1999