kabaret
-
Kultura
Co nas śmieszy, co nas odrzuca? Opowiada Stanisław Szelc
Nawet najwięksi intelektualiści też czasem lubią rechot, choć się do tego nie przyznają – mówi Stanisław Szelc, kabareciarz, z którym rozmawiamy o polskim poczuciu humoru.
10.08.2021 -
Historia
Jak kabarety kpiły z władzy
Dyrekcja TVP to mafia sycylijska, gospodarka – bajzel. Tak kabareciarze lat 70. dokładali władzy.
3.07.2021 -
Kultura
Komedię trzeba grać jak dramat. Wspominamy Jana Kobuszewskiego
Zmarł Jan Kobuszewski, aktor wybitny, zwłaszcza w komedii, i kochany przez widzów. Dla polskiego kina jest może kimś takim jak Kobieta pracująca Ireny Kwiatkowskiej dla serialu „Czterdziestolatek” – symbolem przywołującym ciepłe uczucia.
28.09.2019 -
Historia
W kawiarence Pod Pikadorem
Nadejściu niepodległości towarzyszyło nie tylko pokazywanie blizn po dawnych i świeżych ranach, lecz także zbiorowe uniesienie i wybuch radości.
11.12.2018 -
Historia
Satyra lat 30.
Więcej satyry to nakaz chwili.
31.07.2018 -
Kultura
Polityczna satyra powraca w glorii
Odrodzenie satyry politycznej, nowe twarze i formaty z zagranicy – polska rozrywka już zdecydowanie wychodzi poza kabarety.
17.12.2017 -
Historia
To od nich zaczęła się tradycja warszawskich kabaretów
„Nie taki diabeł straszny, o ile bierze łapówki”. „Kto pod kim dołki kopie, sam za to awans otrzyma”. „Cierpliwością i pracą dorobisz się na starość kalectwa”. Takimi przysłowiami zapisywał się w pamięci widzów kabaret Momus, od którego zaczęła się tradycja kabaretu w Warszawie.
14.11.2017 -
Społeczeństwo
Z kogo śmieje się Jan Pietrzak
Jan Pietrzak, satyryk, jako najnowsza historia Polski.
17.09.2017 -
Ludzie i style
„Myślenie ma kolosalną przyszłość”. 70 lat temu powstał Studencki Teatr Satyryków
„Lód zaczyna się topić” – pisał o okolicznościach prowadzących do Października ’56 satyryk Antoni Marianowicz. Kabarety i teatrzyki studenckie miały w odwilży swój udział.
25.10.2016 -
Historia
Z czego się śmiali przedwojenni satyrycy
W różnych czasach śmiano się z różnych rzeczy. Najśmieszniej było wtedy, kiedy to władza chciała decydować, z czego się śmiać.
19.07.2016