Rafał Trzaskowski przedstawił w Gliwicach zarys programu na kampanię prezydencką. Jego wystąpienie pokazało, jaki ma pomysł na zwycięstwo nad Nawrockim. Oddał wyborcy partyjnemu co partyjne, a niepartyjnemu, co swojskie i niezależne.
Gdyby rozliczenia toczyły się zbyt szybko, histeryczne jeremiady PiS, że „bodnarowcy ich biją”, mogłyby się nieźle sprzedawać na politycznym rynku.
Przemówienie Rafała Trzaskowskiego zachwycające nie było, ale było dobre. Poza afirmacją odrębności Śląska i krytyką PiS wszystko w nim było „do wzięcia”. Na przyszłość trzeba będzie się postarać o większą wyrazistość.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta na Śląsku rozpoczyna tzw. prekampanię, bo oficjalnie wyścig rozpocznie się po Nowym Roku. „Niezależność, zdolność do współpracy, bezpieczeństwo obywateli – podsumował program Trzaskowskiego Donald Tusk. – Pojednaj Polskę, cała naprzód, Rafale”.
Wystawienie przez PiS kandydata niepartyjnego jest sygnałem, że w partii nie ma dumy z własnych osiągnięć ani wiary, że Polacy naprawdę chcą jej powrotu do władzy. To pokazuje, że koalicja rządząca jest mocna.
Stosunki w koalicji rządzącej dalekie są od przyjaźni. Współpraca została podyktowana wyższą koniecznością ratowania demokracji i praworządności, lecz zaufania i sympatii tu nie ma. Już widać, że sielanki nie będzie.
Dwutygodniowa kampania prekandydatów PO dobiegła końca. „W PiS ważny jest jeden głos, u nas jest ważny każdy głos, tym się różnimy” – mówił ze sceny Rafał Trzaskowski.
Niby nic niespodziewanego dziś się nie wydarzyło. A jednak! Pomyślmy: to jest prawdopodobnie ten dzień, który uruchamia nieubłagany i nieodwracalny proces przejęcia pełni władzy w Polsce przez obóz demokratyczny.
Prawybory w KO miały przyciągnąć uwagę oraz zmobilizować faworyta do wysiłku. Wygląda jednak na to, że rywalizacja Rafała Trzaskowskiego z Radosławem Sikorskim wymknęła się spod kontroli. Zostaną po niej blizny, a nominat może wyjść z tego mocno pokiereszowany.
Czy pojedynek między Rafałem Trzaskowskim a Radosławem Sikorskim ostatecznie wzmocni, czy może osłabi kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta? Karolina Lewicka rozmawia z Rafałem Kalukinem i Mariuszem Janickim.