policja
-
Archiwum Polityki
Odwrócony?
W areszcie siedzi zastępca szefa lubelskiego Centralnego Biura Śledczego, podejrzany o przyjęcie łapówki. Co pewien czas opinia publiczna wstrząsana jest informacjami o kolejnych aresztowaniach funkcjonariuszy z elitarnych jednostek policyjnych. Prokuratura stawia im zarzuty o korupcję i przejście na drugą stronę. Ale jeszcze żaden proces sądowy w tego rodzaju sprawach nie zakończył się wyrokiem skazującym, dotychczas karano jedynie łapówkarzy z drogówki. Więc jak to jest? Czy to policjanci są odwróceni (współpracują z bandytami), czy też prokuratorzy nie potrafią zrozumieć szczególnej specyfiki współczesnej walki z przestępczością?
16.03.2002 -
Archiwum Polityki
Karuzela policyjna
26.01.2002 -
Archiwum Polityki
Calineczka idzie na wojnę
30-letnia Anna K. z Częstochowy przeprowadziła kryminalne śledztwo. W rezultacie sześciu bandytów, którzy ściągali haracze od pracownic agencji towarzyskich, trafiło do aresztu, ale równocześnie tożsamość Anny K. została ujawniona. Bandyci, Anna jest pewna, szykują krwawą zemstę. Zawiedziona, sama pragnie zemsty na prokuraturze. Prokuratura nie rozumie oburzenia Anny.
19.01.2002 -
Archiwum Polityki
Pościg zza biurka
Statystyka stwierdza, że w minionym roku prokuratury całego kraju umorzyły 714 tys. postępowań „z powodu niewykrycia sprawców”. Częstą przyczyną niepowodzenia śledztwa jest fakt, że nie zabezpieczono w porę i fachowo dowodów zbrodni.
24.11.2001 -
Archiwum Polityki
Bez taryfy
Zaledwie rok obowiązywał taryfikator mandatów karnych za wykroczenia drogowe. Uchylony w ubiegłym tygodniu, za kilka miesięcy ma wrócić do służby w nowej, doskonalszej formie. W rzeczywistości może nie wrócić już nigdy. Taryfikator wśród specjalistów budzi ostre spory, a policja wciąż nie ma dobrego pomysłu, jak karać piratów drogowych i tępić korupcję we własnych szeregach.
27.10.2001 -
Archiwum Polityki
Kochany glina
Nie było zwierzchnika policji, który nie zapowiadałby reformy służby dzielnicowego. Każdy obywatel bowiem powinien znać swojego dzielnicowego. Dzielnicowy zaś musi znać, choćby z widzenia, swoich podopiecznych. Do niego winno się zgłaszać wszystkie skargi i zażalenia na zakłócenia porządku w pobliżu domu, on też winien być gwarantem poczucia bezpieczeństwa mieszkańców. Rzeczywistość daleko odbiega od tego ideału.
22.09.2001 -
Archiwum Polityki
Kto obroni stróża?
Postępowanie dyscyplinarne o wykroczenie w służbie to dla policjanta prawdziwy pręgierz. Blokuje ono awans, podważa zaufanie kolegów i zwierzchników, przy zawieszeniu w obowiązkach przynosi ograniczenie zarobków o 50 proc. Policjanci skarżą się, że często bywa wszczynane bez wystarczających powodów.
28.07.2001 -
Archiwum Polityki
Republika tajnych służb
Problem ze służbami specjalnymi polega na tym, że żyją w tak głębokiej konspiracji, iż same o sobie wiedzą niewiele, przez co zdarza się, że ludzie z jednej formacji następują na odciski funkcjonariuszom z konkurencji. Wszystko jest ściśle tajne: nazwiska, stopnie, jednostki organizacyjne, sprawy, jakimi się zajmują. To wymóg ustawy o ochronie informacji niejawnych – wyjaśnia człowiek z cichociemnej służby. Niekiedy jednak informacje niejawne stają się jawne – wówczas kiedy sami cichociemni puszczą w obieg tzw. przeciek, czyli dym. I wtedy opinia publiczna dowiaduje się, że aresztowany przez prokuraturę i sąd kapitan UOP to człowiek całkowicie niewinny, a asystent wiceministra obrony jest łapówkarzem. Wierzyć trzeba jednak na słowo, bo dowody też są tajne. W ten sposób ludzie sił specjalnych mogą wykosić każdego, z kim nie jest im po drodze. Teoretycznie służby działają pod kontrolą, więc nie ma powodu do niepokoju. Tak naprawdę jednak kontrola jest czysto iluzoryczna, w gruncie rzeczy nikt nie jest w stanie ogarnąć wszystkich działań służb i czuwać nad prawidłowością stosowanych przez nie procedur. A to już prawdziwy problem – jak zapanować nad służbami specjalnymi, aby ich siła – do pewnego momentu korzystna dla państwa – nie stawała się destrukcyjna i nie służyła ukrytym celom. Kto więc pilnuje sekretnych służb, kto wydaje im polecenia i wyznacza cele? Kto odpowiada za ich błędy?
21.07.2001 -
Archiwum Polityki
Kotlet z Baraniny
14.07.2001 -
Archiwum Polityki
Gangster na psiej smyczy
Na liście osób pogrążonych zeznaniami Jarosława Sokołowskiego, ps. Masa, wśród gangsterów, polityków i biznesmenów znalazł się też policjant Piotr Sikora (nazwisko zmienione). Były szef wydziału XV Centralnego Biura Śledczego (czyli warszawskiego oddziału CBŚ) od stycznia 2001 r. siedzi w olsztyńskim areszcie. Wcześniej Masa był jego agentem, wtyką w gangsterskim światku. Dzisiaj agent zmienił się w świadka koronnego, który oskarża policjanta.
16.06.2001