Sprawa wytoczona Jarosławowi Kaczyńskiemu umorzona została na posiedzeniu niejawnym. Sąd skorzystał z przepisów covidowych. Bo pandemia odwołana, ale przepisy wprowadzone pod jej osłoną – nie. I tak się składa, że wszystkie godzą w nasze prawo do sądu.
Czy urzędnicy Komisji Europejskiej nie widzą, że część zmian w polskim sądownictwie jest pozorowana? Kiedy rząd, samorządy i firmy mogą liczyć na pieniądze z Funduszu Odbudowy? Rozmowa z Tomaszem Bieleckim, korespondentem polskich mediów w Brukseli.
Zdaniem Mateusza Morawieckiego spór z Brukselą o praworządność to... wina opozycji, która „przekonała niektórych urzędników w Brukseli”.
Przypuszczam, że politycy PiS na bieżąco otrzymują instrukcje od dyżurnego kontrolera dyskusji, co i jak mają mówić w danej sytuacji. Można to nazwać erystyką elektronicznie wspomaganą.
Autorzy afery Amber Gold Marcin i Katarzyna P. prawomocnie skazani. Skończyła się sprawa, którą władza PiS skutecznie w świadomości społecznej przypisała „rządowi Tuska”. Afery z czasów PiS pozostają nierozliczone.
Sądy są pod ciągłą presją i walczą o własną niezależność. Jednak równie ważne są codzienne starania o uznanie społeczne, o szacunek dla stron postępowania, o maksymalne dbanie o poszanowanie praw człowieka. Na przykład praw osób transpłciowych.
Ewa Siedlecka nie będzie musiała płacić grzywny w wysokości 3 tys. zł, którą nałożył na nią sąd pierwszej instancji za rzekome pomówienie sędziów związanych z władzą.
PiS przegłosował w Sejmie likwidację Izby Dyscyplinarnej. Czy uchwalone zmiany naprawdę przywracają praworządność w kraju? I czy wystarczą, żeby odblokować unijne fundusze? Rozmowa z publicystką prawną „Polityki” Ewą Siedlecką.
Sejm głosami zjednoczonej w imię unijnych pieniędzy prawicy przyjął prezydencki projekt o tzw. likwidacji Izby Dyscyplinarnej. PiS zagłosował przeciw odwołaniu Zbigniewa Ziobry, ziobryści zagłosowali za projektem Andrzeja Dudy. Ręka rękę umyła, ustawa poszła do Senatu.
Ziobryści zrezygnowali ze swoich poprawek do prezydenckiego projektu w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Być może w zamian za przejęcie władzy w neo-KRS bis i za to, że partia Kaczyńskiego nie dopuści do przegłosowania wotum nieufności dla Ziobry.