stan wojenny
-
Klasyki Polityki
Kartki, oporniki, bimber. Życie codzienne w stanie wojennym
W ursynowskim Megasamie sprzedawczyni zwierza się reporterowi „Trybuny Ludu”: Lubię tę pracę. Szkoda jednak, że muszę także kontrolować klientów. Np. gdy jest śmietana, wydzielam po jednej, a to powoduje protesty, awantury. Dziś, na szczęście, nie ma śmietany...
22.12.2001 -
Archiwum Polityki
Osąd moralny
22.12.2001 -
Archiwum Polityki
Archiwum opozycji
Zbigniew Gluza. Prezes Ośrodka Karta
15.12.2001 -
Archiwum Polityki
Generał, Rosjanie i Amerykanie z halabardą
Rozmowa z prof. Andrzejem Paczkowskim o wydarzeniach sprzed 20 lat
15.12.2001 -
Archiwum Polityki
Dramat „Wujka” trwa już dwa dziesięciolecia
Górnikom zastrzelonym 16 grudnia 1981 r. w kopalni Wujek postawiono pomnik, nakręcono o nich film, znaleźli się na kartach podręczników historii. Bez ich ofiary droga do niepodległej III Rzeczpospolitej byłaby dłuższa. Nie byli wówczas bohaterami Solidarności, kule przypadkowo wybrały ich z tłumu strajkujących. Ale byli synami, mężami, ojcami. Dla swoich rodzin byli najważniejsi.
15.12.2001 -
Archiwum Polityki
Nie zmarnować górniczej ofiary
Kazimierz Kutz. Reżyser, wicemarszałek Senatu
10.11.2001 -
Archiwum Polityki
Proces uników
Kilkunastu katowickich adwokatów poprosiło sąd o zwolnienie z obowiązku obrony z urzędu byłych zomowców oskarżonych o oddanie śmiertelnych strzałów do górników Kopalni Wujek. We wnioskach o wyłączenie mecenasi powołują się na względy emocjonalne, moralne i polityczne, które - jak tłumaczą - nie pozwalają im działać w interesie klientów. W prawniczym środowisku mówi się raczej o bardziej przyziemnych przyczynach odmowy - zapowiadający się znowu na lata proces nie jest dla adwokatów atrakcyjny finansowo.
31.07.1999 -
Archiwum Polityki
Sądo-lotek
Sądo-lotkiem nazwano losowanie sędziów, którzy od nowa mieli poprowadzić proces w sprawie śmierci w stanie wojennym górników z Kopalni Wujek. Wyłonieni w pierwszym ciągnięciu odmówili, powołując się na pośrednią lub bezpośrednią znajomość z oskarżonymi. Następni, wskazani przez ślepy los, zwrócili się do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy innemu sądowi, ponieważ na Śląsku - ich zdaniem - nie ma warunków do swobodnego orzekania.
10.04.1999 -
Archiwum Polityki
Najtrudniej w Polsce przewidzieć... przeszłość
Dostatecznie dużo jest czytelnych faktów potwierdzających, że u progu lat osiemdziesiątych Polska stała w obliczu groźby radzieckiej interwencji zbrojnej. Nigdy nie była ona tak realna i tak bezpośrednia jak w grudniu 1980 r.
27.02.1999 -
Archiwum Polityki
Inwazja, której nie było
Taki tytuł nosi opracowanie Vojtecha Mastnego, amerykańskiego politologa, ogłoszone niedawno przez Wilson Center, o niedoszłej inwazji sowieckiej, która miała się zacząć 8 grudnia 1980 r., w trzy miesiące po powstaniu Solidarności.
19.12.1998