Piloci i personel pokładowy linii w Wielkiej Brytanii, Portugalii i Irlandii grożą strajkiem. Ale to niejedyne problemy Ryanaira.
Ciągłe zmiany zasad przewozu bagażu podręcznego, sadzanie osobno podróżujących razem, interpretowanie po swojemu zasad odszkodowań – tanie latanie ma swoją całkiem wysoką cenę.
Ryanair przeżywa bardzo gorące lato, a jego klienci nie wiedzą, czy polecą na upragnione wakacje. Na razie linia idzie na wojnę ze związkowcami, więc strajków będzie coraz więcej.
Ryanair z dumą nazywa się najtańszą linią Europy, ale ten model biznesowy ma swoje ciemne strony. Tylko czy klienci zapłacą więcej za bilety, jeśli linia zacznie lepiej traktować swoich pracowników?
Kolejne związki zawodowe grożą strajkiem w przyszłym tygodniu, ale irlandzki przewoźnik ustępować nie zamierza. Liczy, że jego taktyka znowu okaże się skuteczna.
Niemiecka linia lotnicza Air Berlin po ośmiu latach strat i zgromadzeniu 1,2 miliarda euro długu ogłosiła niewypłacalność. Na razie pasażerowie nie odczują jednak żadnych zmian.
Bilety za złotówkę, pożyczka na zero procent, jabłka czy węgiel prawie za darmo – z różnych powodów firmy kuszą ofertami, które teoretycznie im się nie opłacają. Mają w tym jednak ukryty cel.
Na pokładowym zakazie przewożenia większego sprzętu elektronicznego jedni stracą, a inni zarobią. Czeka nas prawdziwe trzęsienie ziemi, jeśli zostanie on wprowadzony na lotach europejskich.
Portu w Modlinie nie prześladuje pech. Jego problemem jest niekompetencja właścicieli i wybranych przez nich zarządzających.
Koniec OLT Express jest równie spektakularny jak jego początek. Przez kilka miesięcy działalności linia zdążyła zdobyć tysiące klientów i stracić miliony złotych. Co zostanie po tym burzliwym epizodzie w historii polskiego lotnictwa?