Dziecko dwóch Polek urodzone za granicą ma konstytucyjne prawo do polskiego obywatelstwa, do nadania numeru PESEL i do paszportu. Ale konstytucja zostanie złamana, jeśli wpisze się w jego dokumentach, że rodzicami są dwie kobiety.
Po czterech latach represji ze strony PiS widać, że działają jak sprzężenie zwrotne: im ich więcej, tym silniejszy opór i konsolidacja sędziów. A także przekonanie, że współpraca z obecną władzą polityczną to wstyd.
Po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE obie strony: rządowa i obywatelsko-sędziowska, są zadowolone. Albo wyrok jest genialny, albo któraś ze stron nadrabia miną. Ale co ten wyrok naprawdę oznacza?
Jeśli sędziowie wytrzymają presję i będą solidarni - będzie to początek końca „reformy” PiS.
Sąd Najwyższy ma zbadać, czy sposób powołania neo-KRS i potem nominowania przez nią sędziów Izby Dyscyplinarnej budzi zaufanie do politycznej niezależności tego procesu. Zostaliśmy sami z tym problemem i jego konsekwencjami.
Komisja Europejska proponuje nowy mechanizm kontroli państw członkowskich. Eksperci zastanawiają się, czy wzmocni on nadzór Brukseli nad Warszawą i Budapesztem, czy go tylko rozmyje.
Polska naruszyła zasadę niedyskryminacji ze względu na płeć oraz prawo do bezstronnego sądu – orzekł dziś Trybunał Sprawiedliwości UE. Ten wyrok będzie miał znaczenie, jeśli PiS zechce zrealizować pomysł zmiany ustroju sądownictwa i weryfikacji sędziów, co zapowiadał Jarosław Kaczyński.
Jeśli w pierwszym akcie sztuki pojawia się strzelba, to na pewno w końcu wypali. Rok temu powołano sędziów do Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. Teraz Izba ma się przydać rządzącym do odbicia Senatu z rąk opozycji. Ale może ta gra jest bardziej perwersyjna?
To trzeci i ostatni krok w procedurze zaskarżania polskich przepisów, które Komisja Europejska ocenia jako sprzeczne z unijnym prawem do bezstronnego sądu – dowiedział się nieoficjalnie portal RMF24.