Unia Europejska
-
Archiwum Polityki
Ach, ci Polacy!
Europa od roku, z widocznym trudem, przyzwyczaja się do Polaków. Ze zdziwieniem odkrywa ten 38-milionowy naród, który „przyszedł ze wschodu” i jest inny niż inni. I wnikliwie go opisuje. Takiej fali zainteresowania nie mieliśmy od lat.
30.04.2005 -
Archiwum Polityki
Ani boom, ani krach, ale minął strach
Mija pierwszy rok naszego członkostwa w Unii. Wchodziliśmy do niej z nadziejami i ze strachem. Liczyliśmy na dotacje i inwestycje, lękaliśmy się obcych, którzy wykupią naszą ziemię, odbiorą pracę, pozamykają fabryki. Dziś już mniej więcej wiadomo, co się sprawdziło, a co nie.
23.04.2005 -
Archiwum Polityki
Pani komisarz na minach
W Polsce Danuta Hübner była krytykowana za przesadną proeuropejskość czy wręcz zdradę polskich interesów. W Brukseli ma odwrotny problem. Tam raczej zmaga się z opinią „polskiej komisarz”, która za dużo myśli o Warszawie. Na europejskich posadach nie jest tak słodko, jak mogło się wydawać.
16.04.2005 -
Archiwum Polityki
Klient ma więcej racji
Zgubiony bagaż. Wielogodzinne czekanie na samolot. Brak miejsca na pokładzie. Każdego roku w Europie takie przygody spotykają setki tysięcy podróżnych. Teraz Unia Europejska postanowiła walczyć z bałaganem w powietrzu. Jeśli przewoźnicy nabroją, mogą być zmuszeni do płacenia wysokich odszkodowań. U nas też.
5.03.2005 -
Archiwum Polityki
Wymagają, ale dają
Bruksela chętnie dołoży do produkcji sztucznej trawy czy sznurka, da na wyposażenie dyskoteki i baru. Należy to tylko dobrze uzasadnić i mieć dużo cierpliwości. Aby zdobyć unijne euro, trzeba się nieźle nachodzić.
29.01.2005 -
Archiwum Polityki
Parlamentarny zespół folklorystyczny
22.01.2005 -
Archiwum Polityki
Spory kolorów
Politykę robi się też kolorami. Niestety, wszystkie są już zajęte.
8.01.2005 -
Archiwum Polityki
Turcja czy Ukraina?
25.12.2004 -
Archiwum Polityki
Kronika wypadków 2004
25.12.2004 -
Archiwum Polityki
Nasi rządzą w Strasburgu
Polscy eurodeputowani zaczynają się czuć w Strasburgu i Brukseli jak u siebie w domu, czyli w Sejmie. Już padły propozycje likwidacji Parlamentu Europejskiego, zamknięcia jednej z jego siedzib, zbudowania kaplicy. Pojawiły się zarzuty „niewolenia narodów”, awantury o brak tłumaczy. Zaczyna się mówić, że Polacy wyrastają na „głównych rozrabiaków”, dystansując nawet eurosceptycznych Brytyjczyków. Mamy wreszcie jakiś sukces.
20.11.2004