Urząd Ochrony Państwa
-
Archiwum Polityki
Szafa pułkownika Lesiaka
Pojęcie „inwigilacja prawicy” robi prawdziwą karierę. Nie tylko dlatego, że lider rządzącej partii zapowiada ujawnienie 21 tomów akt śledztwa w tej sprawie. Także dlatego, że termin ten okazuje się być coraz pojemniejszy.
3.12.2005 -
Archiwum Polityki
Pan z wąsami
Chociaż nominalnie szefem Agencji Wywiadu nadal jest Andrzej Ananicz, już niedługo będzie nią niepodzielnie rządził płk Zbigniew Nowek. Po czterech latach odstawki wrócił prawie triumfalnie. W jego przypadku słowo „prawie” to klucz do tajemnicy.
26.11.2005 -
Archiwum Polityki
Asy i lisy wywiadu
Po 15 latach istnienia III Rzeczypospolitej na czele wywiadu stanął Andrzej Ananicz, pierwszy szef niewywodzący się z szeregów dawnej Służby Bezpieczeństwa ani z postkomunistycznej formacji. Kim byli poprzednicy i co dziś robią?
21.08.2004 -
Archiwum Polityki
James Bond sp. z o.o.
W polskim biznesie, kto chce mieć pozycję na rynku, musi mieć swój własny wywiad, kontrwywiad i śledczych. Musi więc zatrudniać byłych funkcjonariuszy służb specjalnych. Nie ma od nich lepszych fachowców.
12.06.2004 -
Archiwum Polityki
Niesłychanie tajna służba
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (uroczo przezywana Abwehrą) jest publicznie nękana w związku z ostatnio głośnymi sprawami: Rywina oraz aferą lekową w Ministerstwie Zdrowia. Złośliwi mówią, że te dwie wielkie afery ABW zauważyła dopiero po lekturach gazet. A przecież po to ją przed rokiem powołano, aby była najlepiej poinformowana.
14.06.2003 -
Archiwum Polityki
Incydentu nie widziałem
23.11.2002 -
Archiwum Polityki
Cywilna Służba Specjalna
Andrzej Barcikowski, szef Urzędu Ochrony Państwa
4.05.2002 -
Archiwum Polityki
Pod niespecjalnym nadzorem
Sojusz Lewicy Demokratycznej obiecał zasadniczą reformę służb specjalnych, najpoważniejszą po zmianie z 1990 r., która zlikwidowała Służbę Bezpieczeństwa i powołała Urząd Ochrony Państwa. SLD obiecał, że ta instytucja oraz Wojskowe Służby Informacyjne, które dotychczas skutecznie opierały się zmianom, przekształcone zostaną w dwie nowoczesne, działające zgodnie ze światowymi standardami, nieuwikłane w polityczne gry agencje: Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencję Wywiadu. Od deklaracji rząd przeszedł do faktów. A fakty są dziwne.
13.04.2002 -
Archiwum Polityki
Stój, idzie swój
W miniony czwartek duża grupa operacyjna UOP zatrzymała Andrzeja Modrzejewskiego, prezesa PKN Orlen, największej polskiej spółki. Następnego dnia niepokorna dotychczas rada nadzorcza Orlenu spełniła żądanie ministra skarbu Wiesława Kaczmarka i odwołała Modrzejewskiego. Minister przekonuje, że oba wydarzenia nie mają ze sobą nic wspólnego, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że przy pomocy służb specjalnych spacyfikował giełdową spółkę.
16.02.2002 -
Archiwum Polityki
Republika tajnych służb
Problem ze służbami specjalnymi polega na tym, że żyją w tak głębokiej konspiracji, iż same o sobie wiedzą niewiele, przez co zdarza się, że ludzie z jednej formacji następują na odciski funkcjonariuszom z konkurencji. Wszystko jest ściśle tajne: nazwiska, stopnie, jednostki organizacyjne, sprawy, jakimi się zajmują. To wymóg ustawy o ochronie informacji niejawnych – wyjaśnia człowiek z cichociemnej służby. Niekiedy jednak informacje niejawne stają się jawne – wówczas kiedy sami cichociemni puszczą w obieg tzw. przeciek, czyli dym. I wtedy opinia publiczna dowiaduje się, że aresztowany przez prokuraturę i sąd kapitan UOP to człowiek całkowicie niewinny, a asystent wiceministra obrony jest łapówkarzem. Wierzyć trzeba jednak na słowo, bo dowody też są tajne. W ten sposób ludzie sił specjalnych mogą wykosić każdego, z kim nie jest im po drodze. Teoretycznie służby działają pod kontrolą, więc nie ma powodu do niepokoju. Tak naprawdę jednak kontrola jest czysto iluzoryczna, w gruncie rzeczy nikt nie jest w stanie ogarnąć wszystkich działań służb i czuwać nad prawidłowością stosowanych przez nie procedur. A to już prawdziwy problem – jak zapanować nad służbami specjalnymi, aby ich siła – do pewnego momentu korzystna dla państwa – nie stawała się destrukcyjna i nie służyła ukrytym celom. Kto więc pilnuje sekretnych służb, kto wydaje im polecenia i wyznacza cele? Kto odpowiada za ich błędy?
21.07.2001